https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Syrena alarmowa dla głuchych? Część społeczeństwa nie dostała ostrzeżeń przed kataklizmem na czas

wixad
Polskie prawo wymaga od nadawców, aby dostosowywali informacje kryzysowe do potrzeb osób z niepełnosprawnościami
Polskie prawo wymaga od nadawców, aby dostosowywali informacje kryzysowe do potrzeb osób z niepełnosprawnościami FOT. MICHAL PAWLIK
Osoby głuche oraz dotknięte niepełnosprawnością intelektualną nie otrzymały podczas powodzi odpowiednich ostrzeżeń. Rzecznik praw obywatelskich apeluje o zmiany.

Wrześniowa powódź była nie tylko pasmem nieszczęść dla mieszkańców Dolnego Śląska, ale też sprawdzianem dla polskich służb ratunkowych.

Komunikaty dla głuchych były niedostępne

Okazało się, że w systemie znajdują się poważne luki. Na jedną z nich zwrócił uwagę Polski Związek Głuchych. Organizacja zwróciła się do rzecznika praw obywatelskich z prośbą o interwencję w sprawie dostępu do informacji alarmowych dla osób z niepełnosprawnościami. Jak wskazuje Polski Związek Głuchych, informacje dotyczące zagrożeń często były przekazywane jedynie w formie dźwiękowej, co uniemożliwiało im zrozumienie sytuacji i odpowiednie reakcje. Brak tłumaczeń na język migowy oraz napisów to poważne bariery, na które napotykają głusi w przypadku sytuacji kryzysowych.

Przedstawiciele Polskiego Związku Głuchych skierowali również pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w którym zwrócili uwagę na niedostępność komunikatów rządowych i samorządowych w czasie powodzi.

Rzecznik praw obywatelskich, Marcin Wiącek, poparł ten postulat, prosząc przewodniczącego KRRTV, Macieja Świrskiego, o wyjaśnienia dotyczące realizacji obowiązku zapewnienia dostępności tych komunikatów.

Tłumacza zasłaniał pasek informacyjny

Związek ma w ręku poważne argumenty - zgodnie z przepisami konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, władze publiczne są zobowiązane do podejmowania wszelkich niezbędnych działań, aby zapewnić ochronę i bezpieczeństwo osób z niepełnosprawnościami, szczególnie w sytuacjach zagrożenia. Również polskie prawo wymaga od nadawców, aby dostosowywali informacje kryzysowe do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Chodzi przede wszystkim o dodanie tłumaczeń na język migowy lub napisów.

W praktyce, jak zauważa rzecznik, przepisy te są w dużej mierze martwe. Nawet jeśli komunikaty są tłumaczone na język migowy, tłumacze często są przedstawiani w zbyt małym oknie ekranu lub ich wizerunki zasłaniają… paski informacyjne. W efekcie, osoby głuche są pozbawiane dostępu do informacji, gdy są one najbardziej potrzebne.

Tak samo było podczas epidemii COVID-19

Sytuacja, jaka miała miejsce podczas wrześniowej powodzi, pojawiała się już w trakcie pandemii COVID-19. RPO już wówczas wielokrotnie alarmował wtedy o braku dostępnych informacji i konieczności wprowadzania w życie standardów dostępności w mediach audiowizualnych.

We wrześniu stronie internetowej KRRiT pojawił się komunikat przypominający o obowiązku zapewnienia dostępności informacji dla osób z niepełnosprawnościami, w tym dla osób głuchych. Rzecznik oczekuje jednak jednak informacji w sprawie zmiany w sposobie nadawania komunikatów kryzysowych oraz o plany dotyczące opracowania standardów dostępności dla osób z różnymi niepełnosprawnościami.

RPO podkreśla również konieczność uwzględnienia w przyszłych procedurach ewakuacyjnych i informacyjnych potrzeb osób z niepełnosprawnością intelektualną. Komunikaty powinny być formułowane w prostym języku, by mogły dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska