Brodniccy policjanci przyjęli zgłoszenie o kradzieży motocykla WSK. W czasie rozmowy ze zgłaszającym szybko wyjaśniło się, że pożyczył motocykl koledze, ale "do dzisiaj" nie wrócił do właściciela. Co gorsza - pożyczający nie mógł sobie przypomnieć gdzie jest motocykl.
Policjanci szybko przypomnieli sobie sytuację, w czasie której ukarali mandatem karnym mieszkańca gminy Bobrowo, spacerującego środkiem jezdni w Szabdzie z kaskiem w ręku. Na dodatek załatwiał potrzebę fizjologiczną na szosie.
- Z naszych ustaleń wynika, że czterdziestodwuletni Paweł C. pożyczył motocykl i nadużył alkoholu. Pozostawił go w jakimś miejscu i... nie pamięta gdzie - informuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Właściciel uznał, że motocykl został skradziony. Do dzisiaj policjanci nie odnaleźli wysłużonej WSK-i.