Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalet miejski w Parku Kochanowskiego. Panie na lewo, panowie na prawo. A gdzie symbole?

Hanka Sowińska
Hanka Sowińska
O czystość pomieszczeń dba zatrudniona w szalecie Barbara Lewandowska (na zdjęciu). Cena za skorzystanie z toalety to 1 zł.
O czystość pomieszczeń dba zatrudniona w szalecie Barbara Lewandowska (na zdjęciu). Cena za skorzystanie z toalety to 1 zł. Tomasz Czachorowski
Od ponad tygodnia czynny jest przebudowany szalet w Parku Kochanowskiego. Za estetykę dajemy piątkę. Niestety, są mankamenty.

Otwarty w połowie sierpnia 2015 r. park wreszcie doczekał się całościowego odnowienia. Szpecący szalet publiczny, usytuowany od strony ul. Mickiewicza, zmienił się nie do poznania.

- Toalety czynne są od 30 czerwca - mówi zatrudniona tu Barbara Lewandowska. - Jeszcze mały ruch, bo pewnie ludzie nie wiedzą, że już po remoncie.

Pomieszczenia wyłożone szarymi kaflami rozjaśniają barwne pasy w trzech kolorach - zielonym, czerwonym i żółtym. Szalet ma także oddzielne pomieszczenie dla osób niepełnosprawnych, w którym zamontowano również przewijak dla niemowląt.

Osoby na wózkach dostaną do środka przy pomocy dwóch platform - po jednej w toalecie damskiej i męskiej.

Niestety, na razie nie wiadomo, która część szaletu jest dla pań, a która dla panów. Nie ma charakterystycznych tabliczek z symbolem kółka i trójkąta.

Zauważyliśmy również braki w wyposażeniu - przydałyby się szafki na przyrządy do sprzątania i środki czystości.

Rzuca się w oczy biuro pamiętające czasy głębokiego PRL, które wstawiono do nowiuteńkiego pomieszczenia, zajmowanego przez pracownika obsługującego szalet.

Przybytek czynny jest od poniedziałku do piątku, w godz. 9-17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska