https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczątki daniela na polu pod Sępólnem Krajeńskim. Padł ofiarą wilków

Sandra Szymańska
W Iłowie rolnik na polu znalazł martwego daniela. Zwierzyna padła ofiarą wilków
W Iłowie rolnik na polu znalazł martwego daniela. Zwierzyna padła ofiarą wilków Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
Do Nadleśnictwa Lutówko wpłynęło zgłoszenie o ataku na daniele w okolicach Iłowa. Służby leśne zweryfikowały zgłoszenie i potwierdziły, że zwierzyna padła ofiarą wilków. - Z ciała daniela pozostały szczątki – mówi Grzegorz Grom, leśniczy ds. łowieckich w Nadleśnictwie Lutówko.

Zobacz wideo: Zwierzęta gospodarskie w Polsce. Tyle w ARiMR zgłosili ich rolnicy.

W środę, 3 lutego, późnym wieczorem, służby leśne Nadleśnictwa Lutówko otrzymały zgłoszenie o zagryzionym danielu. Zdarzenie zgłosił rolnik, który znalazł ciało zwierzęcia na swoim polu.

- Dostaliśmy materiał fotograficzny i analizujemy go. Będziemy mieć pewność po weryfikacji, ale najprawdopodobniej były to wilki. Psy inaczej ranią zwierzynę. Ich ofiarą padł jeden daniel, zostały z niego szczątki – informuje Grzegorz Grom, leśniczy ds. łowieckich w Nadleśnictwie Lutówko.

Przypuszczenia potwierdziły się. Były to wilki. - Ślady wokół zwierzyny były już trochę pozacierane, nie wiemy zatem, ile tych wilków mogło być. Dwie, może trzy sztuki. Bo takie ilości w tych rejonach przemieszczają się i widziane są u nas już od ładnych kilku lat – mówi Marek Gackowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Lutówko.

Wilki w Nadleśnictwie Lutówko

Nie jest tajemnicą, że coraz częściej w naszych lasach widziane są te drapieżniki. Przemieszczają się po Kujawsko-Pomorskiem pojedynczo lub całymi watahami.

- Bardzo często służby leśne mają z nimi styczność w odległości 200-300 metrów. Są widziane watahy nawet po 6 sztuk. Wilk nie zwraca jednak uwagi na ludzi, nie podchodzi do nich. Nie zaatakuje, raczej będzie uciekał – podkreśla nadleśniczy.

Nie wiadomo, ile wilków jest w lasach Nadleśnictwa Lutówko. Ta zwierzyna głównie przemieszcza się po naszym rejonie, a nie osiedla.
Kiedyś tych drapieżników było mało, później gatunek się rozprzestrzenił, a obecnie przemierza coraz szersze tereny. Zwierzyna płowa, taka jak jeleń, sarna czy właśnie daniel to jego główny pokarm. Nadleśniczy dodaje, że możemy mieć z wilkiem coraz częściej do czynienia, jednak nie należy się go obawiać. Nie wyklucza natomiast ataku na zwierzęta gospodarskie czy domowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska