Szef CBA o rozmowie z premier Kopacz: Nie było mowy o mojej dymisji

Szef CBA Paweł Wojtunik zapewnił, że premier Ewa Kopacz nie rozmawiała z nim o jego dymisji. - Co więcej wydaje mi się, że jeśli chodzi o CBA, rozmawialiśmy w kontekście pozytywnym, a nie negatywnym - dodał.
Podaj powód zgłoszenia
J
W dniu 11.06.2015 o 19:30, SANDIEGO napisał:Dawno, dawno temu, w pewnym kraju nad Wisłą, który nie był wtedy nazywany Zieloną Wyspą, służby specjalne o nazwie UB, "zajmowały" się osobami, które słuchały audycji Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Niektóre z tych osób po "zniknięciu" wracały do domu po kilku latach. Wicemarszałek sejmu Stefan Niesiołowski naczytał się za dużo powieści kryminalnych. :ph34r:
Za dużo zwyczajów więziennych wdraża na arenie polityki i powinien za to w cień odejść !
S
W dniu 11.06.2015 o 19:12, jumanji napisał:Ujawnione przez "Wprost" taśmy z zarejestrowanymi rozmowami członków rządu mogą doprowadzić do powstania jednej z największych afer III RP. Póki co strona rządowa nie wydała oficjalnego komunikatu w tej sprawie, jednak niektórzy członkowie PO postanowili wyrazić swoją opinię na ten temat. Jednym z nich jest wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Twierdzi on, że nagranie tych rozmów jest przestępstwem, a odsłuchiwanie ich nielegalne. czerwiec 2014
Dawno, dawno temu, w pewnym kraju nad Wisłą, który nie był wtedy nazywany Zieloną Wyspą, służby specjalne o nazwie UB, "zajmowały" się osobami, które słuchały audycji Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Niektóre z tych osób po "zniknięciu" wracały do domu po kilku latach.
Wicemarszałek sejmu Stefan Niesiołowski naczytał się za dużo powieści kryminalnych. :ph34r:
j
Ujawnione przez "Wprost" taśmy z zarejestrowanymi rozmowami członków rządu mogą doprowadzić do powstania jednej z największych afer III RP. Póki co strona rządowa nie wydała oficjalnego komunikatu w tej sprawie, jednak niektórzy członkowie PO postanowili wyrazić swoją opinię na ten temat. Jednym z nich jest wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski. Twierdzi on, że nagranie tych rozmów jest przestępstwem, a odsłuchiwanie ich nielegalne. czerwiec 2014
S
Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego przyznał, że rozmawiał z Ewą Kopacz, ale powiedział, że działalność Biura została oceniona pozytywnie. - Nie musiałem odrzucić propozycji dymisji, bo takiej propozycji nie było - powiedział Wojtunik. Szef CBA oświadczył, że nie boi się ujawnienia kolejnych nagrań z nielegalnych podsłuchów. Zauważył jednak, że ciągle nie wiadomo, kto stoi za aferą podsłuchową.
W ubiegłym roku rozmowy zarejestrowane w kilku warszawskich restauracjach opublikował tygodnik "Wprost". Polacy poznali wtedy m.in. treść rozmów między ówczesnym ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim i byłym ministrem finansów Jackiem Rostowskim.
W maju 2015 r. "Do Rzeczy" opublikował nagranie z nielegalnego podsłuchu rozmowy Elżbiety Bieńkowskiej, wtedy wicepremier i minister infrastruktury, z Pawłem Wojtunikiem. Szef CBA miał mówić podczas tego spotkania m.in., że były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz zlecił podpalenie budki strażniczej przez ambasadą Rosji podczas Marszu niepodległości w 2013 roku. jak podaje wyborcza.pl, premier Kopacz miała pretensje do Wojtunika o tę rozmowę i nie mogła zrozumieć, dlaczego oskarżał on Sienkiewicza.