Jacek Czaputowicz objął stanowisko szefa MSZ 9 stycznia 2018, zaraz po tym jak premierem został Mateusz Morawiecki. Pozostał na tej funkcji również w utworzonym 15 listopada 2019 drugim gabinecie dotychczasowego szefa rządu.
O dymisji ministra spraw zagranicznych poinformowała w czwartek na Twitterze PAP, powołując się na komunikat MSZ.
Nazwisko nowego szefa MSZ prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu
„Premier Mateusz Morawiecki przyjął dymisję ministra Jacka Czaputowicza i dziękuje za jego prace. Jego następca zostanie przedstawiony w najbliższym czasie wraz z nowym ministrem zdrowia” – zapowiedział w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.
Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami nazwisko nowego szefa resortu zdrowia poznać mamy do końca tego tygodnia. Wówczas prawdopodobnie dowiemy się również kto został nowym ministrem spraw zagranicznych.
Czaputowicz już w lipcu wspominał, że może zrezygnować z funkcji szefa resortu spraw zagranicznych. Mówił wtedy, że to dobry moment na zmianę w ministerstwie. Podkreślił, że nikt z polityków PiS nie naciskał na jego rezygnację.
Wówczas spekulowano, że jest czterech kandydatów, którzy mogliby go zastąpić. Według informacji RMF FM, powołującego się na źródła w Kancelarii Premiera, poważnym kandydatem jest Konrada Szymański, który zajmuje się w rządzie sprawami europejskimi. Jego zadania przejąłby w takim wypadku Szymon Szynkowski vel Sęk albo Paweł Jabłoński.
Z informacji medialnych wynikało, że szansę na objęcie stanowiska szefa MSZ miałby również Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta.
Wśród osób, które chciałyby objąć funkcję szefa polskiej dyplomacji wymienia się również byłego wiceministra resortu, Jana Dziedziczaka oraz europosła Jacka Saruysza-Wolskiego.
Jacek Czaputowicz już kolejny szef resortu, który podał się do dymisji. We wtorek rezygnację z funkcji złożył minister zdrowia Łukasz Szumowski oraz wiceminister cyfryzacji Wanda Buk. Z kolei w poniedziałek zrezygnował wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Opozycja: Sypie się rząd Morawieckiego
Dymisję ministra komentują w mediach społecznościowych posłowie opozycji.
- Sypie się rząd Mateusza Morawieckiego. Tym razem znika właściwie niewidoczny szef MSZ Jacek Czaputowicz. Walki frakcyjne przybierają na sile – stwierdziła na Twitterze Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.
- Dziś obserwujemy „spontaniczną rekonstrukcję rządu”. Kolejny, ważny minister podaje się do dymisji, nie czekając do jesieni. W okresie szczytu pandemii brakuje ministra zdrowia, a gdy u sąsiada na wschodzie trwa walka polityczna o wolność, także szefa MSZ – uważa z kolei senator PO Bogdan Zdrojewski.
- Ministrowie sami po kolei się rekonstruują nie czekając na decyzje Jarosława Kaczyńskiego. W tym tempie to we wrześniu do zrekonstruowania zostanie tylko Mateusz Morawiecki i Jacek Sasin – ironizuje Sławomir Neumann z PO.
