Włocławską policję czekają wkrótce spore zmiany. Insp. Lech Szawłowski, kierujący jednostką od 1999 roku, złożył raport o zwolnienie ze służby z powodu nabycia praw emerytalnych i
zamierza odejść z pracy
wraz z końcem maja. To oznacza, że prawdopodobnie już od czerwca włocławską policją kierować będzie ktoś inny. Zmiany nastąpiły także w Sekcji Prewencji KMP, bowiem zastępca naczelnika podinsp. Mariusz Biernacki, wcześniej szef kompanii patrolowej, został powołany na stanowisko zastępcy komendanta powiatowego policji w Lipnie.
Przed miesiącem wokół włocławskiej KMP zrobił się spory szum w związku z planami likwidacji trzech gminnych posterunków: w Baruchowie, Boniewie i Chodczu. Walkę o utrzymanie istniejącego stanu rzeczy podjęli
przedstawiciele lokalnych samorządów
Po spotkaniu z wojewodą kujawsko-pomorskim i komendantem wojewódzkim policji, które zorganizował starosta włocławski, stało się jasne, że przynajmniej jeden z posterunków, w Chodczu, nie jest na razie zagrożony zmianami. Dziś trudno wykluczyć, że nowy szef włocławskiej jednostki zmieni pomysł poprzednika i przedstawi własną koncepcję reorganizacji policji w mieście i powiecie.
Nowy komendant miejski
w Toruniu zapowiedział natomiast likwidację policyjnej izby dziecka, do której odwożeni byli również nieletni sprawcy przestępstw z Włocławka. Tę wersję potwierdza nadkom. Jacek Krawczyk, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy, mówiąc o nierentowności toruńskiej placówki, w której przebywało ostatnio coraz mniej pensjonariuszy. Z danych będących w dyspozycji włocławskiej komendy wynika, że w tym roku do policyjnej izby dziecka odwieziono zaledwie 10. nieletnich. Teraz radiowozy będą musiały pokonywać dwukrotnie dłuższą odległość, do Bydgoszczy, chyba że uda się dogadać ze znacznie bliższym Płockiem, posiadającym izbę dziecka.
**
