https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szerszenie zabiły leśniczego pod Wałbrzychem

ADA
Wałbrzysko-kłodzka grupa GOPR
Do tragicznych wydarzeń doszło w Grzędach Górnych w powiecie wałbrzyskim. Leśniczego nie udało się uratować po tym, jak został pokąsany przez szerszenie.

Do tego tragicznego zdarzenia doszło 19 września. Ratownicy Wałbrzysko - Kłodzkiej Grupy GOPR wspierali Zespół Ratownictwa Medycznego w Grzędach Górnych. - Leśniczy w wyniku pogryzienia przez szerszenie stracił przytomność, po czym doszło do zatrzymania akcji serca. Niestety pomimo podjętej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić akcji serca - tłumaczą goprowcy. Leśniczy został przewieziony do szpitala. Jednak lekarze również byli bezsilni.

Szerszenie atakują gdy czują, że ich gniazdo jest zagrożone. Dlatego, jeśli zauważymy ich gniazdo, najlepiej powoli odejść i nie prowokować owadów. Nie wolno wykonywać wówczas gwałtownych gestów. Warto dodać, że na gniazdo szerszeni można natknąć się wszędzie, bo co roku zakładają gniazda w innym miejscu, także niedaleko siedzib ludzkich.

Jeśli szerszeń ukąsi osobę uczuloną na jad tych owadów, może dojść do groźnego dla życia wstrząsu anafilaktycznego. Jeśli ukąsi osobę, która nie jest uczulona, dojdzie do bolesnych obrzęków i zaczerwienień. Śmiertelna dawka jadu szerszeni wynosi od 10 do 90 mg jadu na kilogram ciała człowieka. Jednorazowo szerszeń może wpompować w nasz organizm ok. 0,2 mg jadu. Może jednak ukąsić kilka razy.

W jednym gnieździe może mieszkać kilkaset owadów. Jeśli je zauważymy, należy wezwać specjalistyczną firmę. Jeśli jest zagrożenie dla życia ludzi, zlikwiduje je straż pożarna.

ZOBACZ TEŻ:

Wypadek busa i tramwaju na Ślężnej. To cud, że kierowca żyje [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 29

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość do cymbała

Ten artykuł to jakaś pomyłka z tego co wiem to ciało leśniczego zabrano po 21 bo żaden lekarz nie chciał tam jechać a ten cymbał co pisał że jednego drania mniej to pewnie jakiś niewypał człowieku nie wiesz na czym polega praca leśniczego oni w przeciwieństwie do ciebie dbają o ekosystem nie maja z żadnych profitów od wyciętych drzew zapewne twój ojciec jak by wiedział że wyjdzie taki niewypał wyciągnął by w porę i na dywan się spuścił

H
Hs

Mam pytanie

Do czego są potrzebne w ekosystemie te owady nie można tego wytępić do zera

G
Gość
26 września, 17:12, Bubu:

Jeden drań mniej!

26 września, 21:44, Gość:

Ty cymbale-wiesz kim jest leśniczy ?

Ale głupków teraz jest na świecie...

Tak, to taki ktoś kto liczy ile i które drzewa wyciąć. Najlepiej te stare z grubym pniem bo jeszcze więcej kasy wpadnie. Może planował wyciąć drzewo na którym było gniazdo i mądre szerzenie to wyczuly.

G
Gość
26 września, 15:31, Nauka plywania:

W poniedzialek złapałem taka kule do plastikowej beczki przykrylem i nalałem wody.W środku byly fajne dzwieki.

26 września, 15:52, Naczelny Śzerszeń:

Tak wiemy o tym przypadku i szykujemy srogą zemstę

26 września, 17:39, Lesniczy:

To czekam tym razem z wrzątkiem.

Hahaha piękna konwersacja!

J
Jacek

Szerszeń nie KĄSI - on ŻĄDLI czyli szerszeń może użądlić.

STRAŻ POŻARNA - posiada podobne środki jakie można nabyć w Castoramie lub Leroy za 16 zł. To tzw. gaśnica na osy i szerszenie - taka nazwa. Działa bardzo skutecznie. Zużywam kilka sztuk w sezonie. Zabija błyskawicznie i działa wyrzucając środek na kilka metrów.

T
Tut-Nick

Ile użądleń, czy doznał szoku anafilaktycznego, trochę mało info w poważnej sprawie, ratownicy i lekarze mogliby podać więcej info, jako ostrzeżenie.

G
Gość

Raczej użądlony.

G
Gość
26 września, 20:18, Gość:

DLACZEGO KRETYN GAZETY WROCŁAWSKIEJ TAK NAPISAŁ? "Jeśli je zauważymy, należy wezwać specjalistyczną firmę. Jeśli jest zagrożenie dla życia ludzi, zlikwiduje je straż pożarna."

26 września, 22:51, Gość:

Straż pożarna nie likwiduje gniazd szerszeni na prywatnych posesjach, tylko w pobliżu dużych skupisk, gdzie zagrożone są dzieci lub osoby starsze.

Straż pożarna nie ma czym likwidować szerszeni. Wzywałam ich i mają tylko zwykłą piankę budowlaną którą chwilę później przegryzają szerszenie i wydostają się na zewnątrz. Jest to nieskuteczne i tylko rozdrażnia szerszenie -bez sensu taka robota.

G
Gość
26 września, 20:18, Gość:

DLACZEGO KRETYN GAZETY WROCŁAWSKIEJ TAK NAPISAŁ? "Jeśli je zauważymy, należy wezwać specjalistyczną firmę. Jeśli jest zagrożenie dla życia ludzi, zlikwiduje je straż pożarna."

Straż pożarna nie likwiduje gniazd szerszeni na prywatnych posesjach, tylko w pobliżu dużych skupisk, gdzie zagrożone są dzieci lub osoby starsze.

I
ITAP
26 września, 17:45, Gość:

I bardzo dobrze mu tak, nie żałuje takich zwyrodnialców.

26 września, 21:58, Taaa:

Imbecyl, hahaha. Leśniczego z myśliwym się pomyliło ??

Nie wiesz to po co piszesz!!!!! To był leśniczy a nie myśliwy!!! Szkoda go i rodziny która zostawił. Ludzie czego w Was tyle jadu!!!!!!

T
Taaa
26 września, 17:45, Gość:

I bardzo dobrze mu tak, nie żałuje takich zwyrodnialców.

Imbecyl, hahaha. Leśniczego z myśliwym się pomyliło ??

G
Gość
26 września, 17:11, Hshdhd:

Pokąsały?

Pogryziony?

A nie przypadkiem pożądlony, mistrzu pióra?

26 września, 18:38, Tak:

Akurat szerszenie mogą kasac .

kąsać mogą, ale nie wprowadzają wtedy jadu Groźne jest użądlenie

G
Gość
26 września, 17:12, Bubu:

Jeden drań mniej!

Ty cymbale-wiesz kim jest leśniczy ?

Ale głupków teraz jest na świecie...

G
Gość

DLACZEGO KRETYN GAZETY WROCŁAWSKIEJ TAK NAPISAŁ? "Jeśli je zauważymy, należy wezwać specjalistyczną firmę. Jeśli jest zagrożenie dla życia ludzi, zlikwiduje je straż pożarna."

G
Gość
26 września, 16:53, donica:

Szkoda faceta. Z w kurzonymi szerszeniami jeszcze nikt nie wygrał. Współczucia dla rodziny.

Jak tego typa z nowogrodzkiej zabił by te szerzenie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska