Gotycki kościół św. Jana Chrzciciela w Ostrowie pod Janikowem odkrywa kolejne tajemnice.
Od trzech lat "Pomorska" informuje o postępach prac restauracyjnych prowadzonych na terenie pochodzącej z XV wieku świątyni. Dotychczas udało się wyremontować jej dach oraz pokrycie wieży. Specjaliści wyczyścili i wzmocnili specjalnymi środkami ścianę południową zabytku, a obecnie podobnym zabiegom poddają ścianę wschodnią.
- Do zakończenia prac jest jeszcze daleko, ale dzięki wsparciu różnych instytucji, w tym burmistrza i radnych gminy Janikowo, cały czas wokół kościoła krzątają się ekipy specjalistów - informuje proboszcz, ks. Marek Siwka.
Przeczytaj również: Ta budowla jest perełką, choć mówią o niej "Ruina"
Sześć palców Jezusa
Ks. Marek Siwka prezentuje odrestaurowaną ścianę
(fot. Dominik Fijałkowski)
Wspominaliśmy już, że niewielki kościółek nie został dotąd przebadany wnikliwie przez specjalistów. Tymczasem prawdopodobnym jest, że pod jego podłogą mogą znajdować się krypty lub inne podziemne pomieszczenia. - Jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami firmy Geofizyka. Posiada ona sprzęt pozwalający na przebadanie warstw pod kościołem bez konieczności zdejmowania podłogi i kopania. Takie badania kosztują 12 tysięcy złotych. Liczymy, że uda się nam je zdobyć - zauważa Dionizy Zaleta, społecznik zaangażowany w odrestaurowanie kościoła.
Ostatnio okazało się, że ciekawostki skrywać mogą nie tylko podziemia. Jedna z nich była na wyciągnięcie ręki. W świątyni od bardzo dawna stoi figura św. Antoniego trzymającego na ręku małego Jezusa. Choć ma ona około 300 lat, dopiero niedawno zauważono, że Jezus ma dwie lewe dłonie, a na dodatek przy jednej z nich aż sześć palców.
Zobacz też: Trwa remont kościoła w Ostrowie pod Janikowem. Gotyckie mury kryją wiele tajemnic
Byli zachwyceni
Ciekawostki świątyni docenili lustrujący ją ostatnio pracownicy ministerstwa kultury. - Byli zafascynowani obiektem. Tym, że nie ma w nim charakterystycznej dla gotyku harmonii. Przedstawiciele ministerstwa stwierdzili, że warto byłoby do Ostrowa przysyłać studentów, aby tu zdobywali fachową wiedzę - dodaje ks. Siwka. Wizyta osób z ministerstwa nie była przypadkowa. Czy oznacza ona, że ostrowski zabytek otrzyma wsparcie na dalsze prace? Oby stało się tak jak najszybciej.
Czytaj e-wydanie »