Najwyższa Izba Kontroli podsumowała kontrolę dotyczącą szkód i odszkodowań łowieckich. Została ona przeprowadzona w drugiej połowie 2019 roku.
Kontroli podlegały:
- Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego
- 17 kół łowieckich
- 11 nadleśnictw
- 11 urzędów gmin
Znowelizowanie Prawo łowieckie nie przyczyniło się do sprawniejszego szacowania szkód i wypłacania odszkodowań rolnikom. Gminy nie były przygotowane technicznie ani organizacyjnie do nowych zadań - tak można streścić wyniki.
- Sześć spośród 11 kontrolowanych gmin nie dysponowało sprzętem do szacowania szkód i podczas wykonywania tych zadań wykorzystywano urządzenia dzierżawców lub zarządców obwodów. Udział przedstawicieli gmin w szacowaniu szkód sprowadzał się do wykonania czynności technicznych. W praktyce protokoły były sporządzane przez przedstawicieli dzierżawców lub zarządców - podaje NIK.
Wyniki kontroli wskazują, że w kołach łowieckich najczęściej wysokość odszkodowań ustalano w drodze porozumienia, ugody z rolnikami - wskazuje Izba.
Tę możliwość wskazał, w 2018, minister środowiska. Wykorzystało ją 14 spośród 17 kontrolowanych kół łowieckich.
- Zawierając ugody, całkowicie lub częściowo pomijano procedurę szacowania szkód określoną w ustawie i przepisach wykonawczych. W protokołach szacowania ostatecznego nie podawano danych dotyczących m. in.: powierzchni uszkodzonej, procentu zniszczenia uprawy, plonu z 1 ha. Brak tych danych uniemożliwiał zweryfikowanie uzgodnionej kwoty do wysokości odszkodowania - podsumowuje NIK.
Kolejna kwestia, szacowanie szkód łowieckich było przedmiotem niewielu kontroli Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego oraz zarządów okręgowych czy Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych.
Przyjrzyjmy się liczbom. W łowieckim roku 2017/2018 kwota wypłaconych odszkodowań wyniosła 90 850,3 tys. zł. To o 13 687,4 tys. zł (17,7%) więcej niż w roku 2016/2017. Zdecydowaną większość odszkodowań, bo ponad 85% wypłacił Polski Związek Łowiecki. Pozostałe środki - Lasy Państwowe.
Źródło: NIK
