To, że mały Ostrowąs zasłynął jako miejsce pielgrzymek, do którego ciągną pielgrzymi i turyści, to zasługa ks. kan. Jana Matusiaka, który był proboszczem miejscowej parafii w latach 1978 -2006. To on przed laty wymyślił i zbudował Drogę Różańcową na placu przed kościołem, przyciągającą do Ostrowąsa gości.
W świadomości mieszkańców zapisał się nie tylko jako dobry kapłan i nauczyciel miejscowej szkoły, ale też świetny organizator życia społecznego i człowiek, który nie odmawiał bezinteresownej pomocy, także materialnej, wielu uczniom i wsparcia ich rodzinom. Nic dziwnego, ze gdy padła propozycja nadania szkole imienia, nie było wątpliwości: ks. Jan będzie znakomitym patronem. - Nikt nawet nie zgłosił innego kandydata - mówi Edyta Zielonka, dyrektorka PSP w Ostrowąsie.
We wtorek Rada Gminy Aleksandrów podjęła uchwałę o nadaniu szkole imienia, ale już od początku roku szkolnego realizowany jest w tej placówce specjalny program, przygotowujący społeczność do uroczystości, zaplanowanej na 11 lipca.
- Postaci księdza kanonika poświęcone są godziny wychowawcze we wszystkich klasach. Przygotowywana jest "oś czasu", pokazująca życie i działalność księdza. Będzie konkurs wiedzy o przyszłym patronie, międzyszkolny turniej piłki jego imienia i dwa konkursy plastyczne - informuje dyrektor Zielonka. Nadanie imienia placówce połączone zostanie z wręczeniem pierwszego w dziejach szkoły sztandaru. Dlatego jeden konkurs plastyczny będzie poświęcony ks. Matusiakowi, a drugi historii i obecnemu obliczu szkoły.
Szkoła w Ostrowąsie będzie nosić imię ks. kan. Jana Matusiaka
(iga)
To już pewne. Publiczna Szkoła Podstawowa w Ostrowąsie (gm. Aleksandrów) będzie nosić imię człowieka wielce dla "małej ojczyzny" zasłużonego.
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
m
Myślę że to świetny pomysł. Pamiętam tego księdza. Kiedyś często przebywał u nas w Służewie. Zawsze rozmawiał z ministrantami i coś wesołego im powiedział. W swoim Ostrowąsie działał usilnie na rzecz swojej społeczni i chwała mu za to. Był i pozostanie wzorem kapłana, społecznika i lokalnego patrioty wspierającego działalność i rozwój swojej miejscowości. Uczmy się od niego jak pracować dla dobra wspólnego.
powyższy watek to nie z tego forum dotyczy dyrektra szpitala w Aleksandrowie kujawskim, to pomylka
a
tez go pamiętam, to niezwykle bezinteresowny ksiądz, wielu mogloby sie od niego uczyć , szkoda ze nie ma Go już tu na ziemi...
W dniu 10.02.2010 o 18:55, pracownik szpitala napisał:ty ku rwo je bana znasz realia szpitala ktory przynosi zyski inwestuje w najnowsze technologie. nic nie wiesz wiec milcz cha mie je bany. ty jetses lepszy. zapamietaj dyrektor szpitala uratowal ten bur del bo nadal wozili by cie polonezami. nie wiesz nie odzywaj sie no chyba ze jestes zazdrosny ze szpital sie rozwija i swiadczy nowe uslugi. zebys tak zdechl na izbie w toruniu lub wloclawku wtedy docenisz jakim menadzerem jest Pan Jankowski.
R
Myślę że to świetny pomysł. Pamiętam tego księdza. Kiedyś często przebywał u nas w Służewie. Zawsze rozmawiał z ministrantami i coś wesołego im powiedział. W swoim Ostrowąsie działał usilnie na rzecz swojej społeczni i chwała mu za to. Był i pozostanie wzorem kapłana, społecznika i lokalnego patrioty wspierającego działalność i rozwój swojej miejscowości. Uczmy się od niego jak pracować dla dobra wspólnego.
