Szlachetne czyny

     Krzyżanowskiego rekomendował samorząd mieszkańców nr 1 w Sępólnie, kandydaturę zatwierdziła Rada Miejska w Sępólnie. To jak dotąd jedyny żyjący obywatel, który został uhonorowany w ten sposób.
     Zagrać w golfa
     Mimo ponad 80 lat nadal tryska życiową werwą i niedawno reaktywował w Sępólnie Kurkowe Bractwo Strzeleckie. Jego życie obfitowało w dramatyczne zdarzenia, zwłaszcza w czasie wojny, później z pasją angażował się w sprawy społeczne, pociągając za sobą innych. - Mam jeszcze marzenia - mówił podczas sesji. - Żeby pogłębić Sępolenkę i połączyć ją z Jeziorem Niechorskim, a nieużytki przerobić na pole golfowe.
     Głowa i serce
     Zygmunt Niegolewski, ceniony hodowca ziemniaka z Zamartego, który ma swój biogram w Encyklopedii Britannica, w ubiegłym roku został wpisany do księgi honorowej w Kamieniu. - Odpowiedzialny, cichy i skromny, kochał pracę i swoją rodzinę - wspominała swojego ojca Zofia Myck. - Wymagający i surowy wobec samego siebie. Powtarzał nam zawsze - jedynym majątkiem, jakim rozporządzacie, jest to, co macie w głowie i w sercu.
     Do naśladowania
     Wzruszenia nie kryli najbliżsi krewni obydwu zasłużonych dla powiatu sępoleńskiego obywateli, dla których uroczystość podczas sesji była dowodem uznania dla ich rodziny. Jak podkreślił przewodniczący Rady Powiatu Józef Buława, księga zasłużonych ma ukazywać współczesnym wzorce do naśladowania, integrować społeczność powiatu sępoleńskiego i być podziękowaniem za szlachetne czyny.