Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szok! Tak zachowuje się wiceminister transportu

rmf.fm, pio
Bartosz Gubernat/www.regiomoto.pl
Chodzi o rozmowy dotyczące budowy odcinka autostrady A1 Świerklany - Gorzyczki, w których udział brał wiceminister, przedstawiciele inwestora, tzn. przedsiębiorstwa Alpine Bau oraz lokalne władze.

Sprawę ujawniło RMF FM.

Pracownicy GDDKiA opowiadają, że spotkanie wyglądało tak: "22 kwietnia w Wodzisławiu Śląskim odbywa się Rada Budowy dotycząca realizacji odcinka autostrady A1 Świerklany - Gorzyczki. Są przedstawiciele firmy Alpine Bau, przedstawiciele GDDKiA z Katowic i Warszawy. Jest też osoba, której początkowo nikt nie kojarzy. Dodatkowo w Radzie Budowy uczestniczył Krzysztof Gadowski, zaproszony przez Alpine Bau, który, jak się okazało po Radzie Budowy, jest posłem. Pan poseł nie przedstawił się, nie wskazał w jakim celu i w jakim charakterze uczestniczył w Radzie Budowy" - jest napisane w notatce sporządzonej przez pracowników GDDKiA.

Gdy kończy się Rada Budowy, wchodzi Tadeusz Jarmuziewicz, wiceminister transportu. Nie przedstawia się, nie mówi, dlaczego pojawił się tutaj. "W zasadzie nie wiadomo, czy Jarmuziewicz występował jako minister, poseł czy osoba prywatna" - napisano w notatce. Jak wynika z jej treści, wiceminister pyta o rozliczenia między generalną dyrekcją a firmą Alpine Bau. Dopytuje też o analizę harmonogramu zakończenia budowy słynnego mostu MA 532.

Gdy kierownik projektu z GDDKiA chce odpowiedzieć, wiceminister mu przerywa. Mówi, że nie interesują go szczegóły. Chce natomiast zobaczyć budowany obiekt. W czasie wizytacji mostu, przedstawiciel wykonawcy stwierdza, że obiekt należy rozebrać i zrobić nowy nasyp. Z opinią tego eksperta próbuje polemizować przedstawicielka GDDKiA. Wiceminister jednak ucina rozmowę, tłumacząc, że "nadmiar wiadomości nie jest mu potrzebny". Po chwili mówi, że to koniec oficjalnej części wizyty. Odjeżdża. Wtedy do przedstawicieli generalnej dyrekcji dróg podchodzi przedstawiciel firmy Alpine i prosi o powrót na salę i dokończenie rozmów o rozliczeniach.

Czytaj: Kłopoty na autostradzie A1 na Śląsku - budowa mostu w Mszanie znowu stoi

W tym miejscu zaczynają dziać się rzeczy co najmniej zadziwiające, podaje RMF FM. W notatce widnieje szczegółowy opis. "Opuszczając obiekt MA 532 byliśmy przekonani, że zaraz będzie spotkanie z przedstawicielami wykonawcy, w tym z J. Duszewskim (to właśnie Duszewski prosił o powrót na salę rozmów). Nasze pierwsze zdziwienie spowodował fakt, że samochód, którym podróżował Duszewski nie skręcił w kierunku siedziby Wykonawcy".

Mimo zdziwienia, pracownicy dyrekcji jadą jednak na umówione spotkanie. Tam okazuje się, że nie mają z kim rozmawiać, czekają 20 minut. Nie mogą się do nikogo dodzwonić. Opuszczają więc siedzibę firmy - podaje RMF FM.

I dalej: "W drodze powrotnej udaliśmy się do restauracji, gdzie zastaliśmy Jarmuziewicza i Gadowskiego w towarzystwie przedstawicieli Alpine Bau, w tym Duszewskiego, Marciniaka i Ruiza oraz wójta gminy Mszana - Szymanka. Na nasz widok Jarmuziewicz udał, że nas nie zauważył, odpowiedział na grzecznościowe "dzień dobry", po czym wszyscy panowie bardzo szybko opuścili lokal... Zachowanie Jarzmuziewicza oraz Duszewskiego wskazywało na bliższe relacje niż tylko służbowe".

RMF FM uważa, że sprawa jest zadziwiająca, bo "pracownicy ministerstwa mieli zakaz spotkań towarzyskich z przedstawicielami firm wykonujących inwestycje zlecone przez GDDKIA" - podaje radio. Chodziło o to, żeby nie osłabiać pozycji ministerstwa w razie procesów sądowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska