Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital i starostwo walczą o ośrodek zdrowia psychicznego w Inowrocławiu

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Widok z okna inowrocławskiego szpitala ma się zmienić. W miejscu, gdzie dziś jest skwer, ma być Ośrodek Zdrowia Psychicznego. Na zdjęciu dyrektor Eligiusz Patalas.
Widok z okna inowrocławskiego szpitala ma się zmienić. W miejscu, gdzie dziś jest skwer, ma być Ośrodek Zdrowia Psychicznego. Na zdjęciu dyrektor Eligiusz Patalas. Fot. Dariusz Nawrocki
- Zapotrzebowanie na tego typu usługi wzrasta. Mamy miejsce na utworzenie specjalistycznego ośrodka. Wiemy, jak to zrobić. Teraz musimy zdobyć pieniądze na zrealizowanie tego pomysłu - tłumaczy dyrektor szpitala Eligiusz Patalas.

Dziś jest tak. Pacjent z ostrą psychozą trafia do oddziału ratunkowego w inowrocławskim szpitalu. Na dyżurze nie ma psychiatry, więc chorego trzeba zawieźć do najbliższego ośrodka w Toruniu. W tamtejszym Centrum Zdrowia Psychicznego zazwyczaj nie ma wolnych miejsc, więc pacjent transportowany jest dalej - do szpitala w Świeciu.

Długie podróże

Dyrektor inowrocławskiego szpitala Eligiusz Patalas zauważa, że ciągle wzrasta liczba zdarzeń związanych z chorobami psychicznymi.

- Od czterech lat mamy stałe nadwykonania kontraktu, od kilkudziesięciu do prawie 170 tysięcy złotych. Związane jest to z tym, że psychiatrzy nie odmawiają pacjentom, którzy są w potrzebie i wymagają pilnej porady - tłumaczy.

Podkreśla, że blisko 250 tysięcy mieszkańców powiatów inowrocławskiego, żnińskiego, mogileńskiego i radziejowskiego skazanych jest na długie dojazdy do ośrodków zdrowia psychicznego.

- Klinika w Bydgoszczy zazwyczaj nie ma miejsc. Centrum Zdrowia Psychicznego w Toruniu również. Każdy incydent ostrej psychozy musi wiązać się z transportem pacjenta aż do Gniezna lub Świecia - mówi.

Lekarz bliżej domu

Stąd pomysł, by Ośrodek Zdrowia Psychicznego utworzyć przy szpitalu w Inowrocławiu. - Pacjentom będzie lżej. Będzie miał się kto nimi zająć bliżej ich domu. Ponadto będzie lepsza opieka nad ostrymi psychozami - przekonuje dyrektor.

Pomysł ten wiąże się z potężną inwestycją wartą nawet 20 milionów złotych. Ośrodek miałby stanąć tuż obok dzisiejszego lądowiska dla helikopterów. W nowym budynku znalazłyby się dwa oddziały dla dorosłych, w tym jeden pododdział dla młodzieży powyżej 15 roku życia. Łącznie od 63 do 80 łóżek.

Skąd pieniądze?

Problemem pozostają pieniądze.

- Powiat może na to przeznaczyć kilka milionów, szpital kolejne kilka. Liczymy na to, że pozostała kwota znajdzie się w budżecie sejmiku. W naszym województwie jest dramatycznie mało łóżek psychiatrycznych. Marszałek ma tego świadomość. Rozumie to i wie, że ten problem trzeba rozwiązać. Jestem dobrej myśli - wyznaje dyrektor.

Pozostaje więc nam już tylko czekać na dobre informacje od marszałka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska