Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Grudziądzu miał przepłacić za termometry. Prokuratura: "Śledztwa nie będzie"

PA
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Prokuratura Rejonowa w Grudziądzu zdecydowała, że nie będzie wszczynać śledztwa w sprawie narażenia na straty finansowe szpitala przez dyrektora lecznicy, który powinien stać na straży wydatków placówki. Prokurator prowadzący nie dopatrzył się "znamion czynu zabronionego". Chodzi o niedoszły zakup termometrów bezdotykowych za ... blisko 1 tys. zł za sztukę!

- Po wykonaniu czynności sprawdzających w tej sprawie została podjęta decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa, ze względu na to że czyn nie nosi znamion przestępstwa - wyjaśnia Agnieszka Reniecka, prokurator rejonowy w Grudziądzu.

Jak wyjaśnia prokurator Reniecka po analizie zebranego materiału zbadano m.in. okoliczności zakupu termometrów bezdotykowych, a także wzięto pod uwagę fakt, że zostały zwrócone.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa m.in. przez dyrektora szpitala, Macieja Hoppe do Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego wysłał Adrian Szczodrowski, mieszkaniec Grudziądza. Te służby przekierowały je do grudziądzkiej prokuratury. Ta, z kolei m.in. przesłuchała osoby związane z tą sprawą oraz dokonała analizy dokumentów dotyczących tej niedoszłej transakcji. I odmówiła prowadzenia śledztwa.

TUTAJ PISALIŚMY O SPRAWIE : Rośnie temperatura wokół niedoszłego zakupu termometrów przez szpital w Grudziądzu! Sprawę bada prokuratura

Przypomnijmy. Grudziądzki szpital - w połowie marca br. - chciał kupić 50 termometrów bezdotykowych po... 945 zł brutto za sztukę! Takie same urządzenia w sprzedaży dostępne są za nieco ponad 200 zł! Tymczasem faktura wystawiona przez firmę dostarczającą sprzęt opiewała na ponad 47 tys. zł!

Oświadczenie szpitala. Winny wyleciał z pracy

Gdy sprawa wyszła na jaw i zrobiło się głośno, władze szpitala zapewniały w wydanym - pod koniec marca - oświadczeniu, że termometry zostały odesłane, a w lecznicy trwa wyjaśnianie jak doszło do złożenia tego zamówienia. Wiadomo, że dostawcę termometrów wybrano na zasadzie "rozpoznania rynku", a firm gotowych błyskawicznie dostarczyć tak dużą ilość urządzeń podobno nie było. Tak duża ilość termometrów była potrzebna po tym jak przekształcono szpital w jednoimienny zakaźny dedykowany dla pacjentów z koronawirusem.

CZYTAJ TEŻ: Skandal. Termometry po blisko tysiąc zł za sztukę kupić miał szpital w Grudziądzu

Podczas sesji rady miejskiej, na początku maja prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski informował, że osoba odpowiedzialna za to zamówienie została zwolniona z pracy w szpitalu.

Za opisany w zawiadomieniu grudziądzanina czyn, zgodnie z Kodeksem Karnym grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska