- Po wykonaniu czynności sprawdzających w tej sprawie została podjęta decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa, ze względu na to że czyn nie nosi znamion przestępstwa - wyjaśnia Agnieszka Reniecka, prokurator rejonowy w Grudziądzu.
Jak wyjaśnia prokurator Reniecka po analizie zebranego materiału zbadano m.in. okoliczności zakupu termometrów bezdotykowych, a także wzięto pod uwagę fakt, że zostały zwrócone.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa m.in. przez dyrektora szpitala, Macieja Hoppe do Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego wysłał Adrian Szczodrowski, mieszkaniec Grudziądza. Te służby przekierowały je do grudziądzkiej prokuratury. Ta, z kolei m.in. przesłuchała osoby związane z tą sprawą oraz dokonała analizy dokumentów dotyczących tej niedoszłej transakcji. I odmówiła prowadzenia śledztwa.
TUTAJ PISALIŚMY O SPRAWIE : Rośnie temperatura wokół niedoszłego zakupu termometrów przez szpital w Grudziądzu! Sprawę bada prokuratura
Przypomnijmy. Grudziądzki szpital - w połowie marca br. - chciał kupić 50 termometrów bezdotykowych po... 945 zł brutto za sztukę! Takie same urządzenia w sprzedaży dostępne są za nieco ponad 200 zł! Tymczasem faktura wystawiona przez firmę dostarczającą sprzęt opiewała na ponad 47 tys. zł!
Oświadczenie szpitala. Winny wyleciał z pracy
Gdy sprawa wyszła na jaw i zrobiło się głośno, władze szpitala zapewniały w wydanym - pod koniec marca - oświadczeniu, że termometry zostały odesłane, a w lecznicy trwa wyjaśnianie jak doszło do złożenia tego zamówienia. Wiadomo, że dostawcę termometrów wybrano na zasadzie "rozpoznania rynku", a firm gotowych błyskawicznie dostarczyć tak dużą ilość urządzeń podobno nie było. Tak duża ilość termometrów była potrzebna po tym jak przekształcono szpital w jednoimienny zakaźny dedykowany dla pacjentów z koronawirusem.
CZYTAJ TEŻ: Skandal. Termometry po blisko tysiąc zł za sztukę kupić miał szpital w Grudziądzu
Podczas sesji rady miejskiej, na początku maja prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski informował, że osoba odpowiedzialna za to zamówienie została zwolniona z pracy w szpitalu.
Za opisany w zawiadomieniu grudziądzanina czyn, zgodnie z Kodeksem Karnym grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
