Głosowanie nad przyjęciem programu naprawczego szpitala poprzedziła wielogodzinna dyskusja radnych. Ich stanowiska prezentujemy w naszej galerii powyżej. Program jest "drogowskazem" dla władz lecznicy aby mogła ona złapać oddech finansowy i mogła rozwijać się pod względem zabezpieczenia medycznego dla pacjentów. Aby tak się stało placówka ubiega się o pożyczkę z BGK, dzięki której będzie możliwość restrukturyzacji długu, który obecnie ciąży nad "Biegańskim".
Najbardziej aktualne dane jeśli chodzi o zadłużenie kształtuje się następująco (dane na 30 września br):
- zobowiązania ogółem: ponad 437 mln zł
- w tym kredyty i pożyczki: ponad 322,5 mln zł
- w tym zobowiązania wymagalne: ponad 50,5 mln zł
Radny SOG-u, Łukasz Kowarowski: - Czy jest plan awaryjny gdybyśmy nie otrzymali pożyczki z BGK?
Podczas dyskusji na sesji w środę 26 października, radny Łukasz Kowarowski z Sojuszu Obywatelski Grudziądz zadał dwa konkretne pytania dyrektorowi Hoppe. Radnego interesowało to w jakiej perspektywie czasowej władze szpitala spodziewają się odpowiedzi dotyczącej ewentualnego udzielenia kredytu bądź odpowiedzi odmownej oraz pytał o to, czy jest plan "b" na ewentualność gdyby szpital nie otrzymał pożyczki. - Co wtedy? Jak będzie wyglądało funkcjonowanie szpitala - z czym będą musieli liczyć się pracownicy i pacjenci? - dopytywał radny Kowarowski.
Maciej Hoppe, dyrektor lecznicy: - Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami BKG. Zakładam, że rozstrzygnięcie banku powinno nastąpić do końca roku i oczywiście zakładamy optymistyczny scenariusz że otrzymamy tę pożyczkę. Jeśli jednak odpowiedź będzie negatywna to jedno jest pewne: szpital musi istnieć. Wówczas pozostanie nam wznowienie rozmów z dotychczasowymi kredytodawcami dotyczących rolowania długu. Mamy niestety do czynienia z zadłużeniem obarczonym ratami balonowymi, które "przyjdą" już niedługo i będziemy musieli spróbować skonsolidować je wszystkie w jedną, ustalić nowy termin spłaty i dogodne raty. Klimat do rozmów jest. Priorytetem jest BGK, ale plan awaryjny też jest.
Jeśli chodzi o głosowanie, to ostatecznie: 16 radnych było "za" przyjęciem programu naprawczego, Andrzej Wiśniewski z PiS-u był przeciwny, a 5 radnych wstrzymało się od głosu: Arkadiusz Goszka (radny niezrzeszony) oraz radni PiS-u: Grzegorz Klein, Krzysztof Kosiński, Marzena Makowska, Sławomir Szymański.
Poniżej w galerii - stanowiska niektórych radnych dotyczące głosowania nad programem naprawczym szpitala.
Szpital w Grudziądzu ubiega się o pożyczkę: 400 mln zł! Radn...
