Dramat w stolicy Szwecji. W jednym ze szpitali lekarze walczą o życie dwójki dzieci po tym, jak zostały ugodzone nożem, a potem wyrzucone z balkonu.
Policja aresztowała dwie osoby, mężczyznę (ojca dzieci) oraz kobietę. Postawiono im zarzut usiłowania zabójstwa dzieci. Jak podaje gazeta Aftonbladet policja dostała zgłoszenie o incydencie w niedzielę o godzinie 21:46. Dwójkę dzieci natychmiast zawieziono do szpitala. W mieszkaniu znaleziono też rannego ojca dzieci. Policja podejrzewa, że po tym, jak zaatakował dzieci i wyrzucił je z kilkunastu metrów, sam okaleczył się nożem.
– Dzieci miały poniżej dziesięciu lat, zostały ciężko ranne. Podejrzewamy, że wyrzucono je z dużej wysokości. Nie wykluczamy, że doszło do przestępstwa - mówiła rzeczniczka policji Helena Boström Thomas. Dodała, że w związku z tą sprawą aresztowano dwie dorosłe osoby.
Zdaniem Expressen, to 45-letni ojciec dzieci mężczyzna jest podejrzany o przyczynienie się do dramatu. Śledczy nadal wyjaśniają okoliczności i motywy tragedii.
