Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka wpycha się na bydgoskie ściany. I wygląda świetnie! [interaktywna podróż śladami murali]

Joanna Pluta
Jarosław Pruss / archiwum
Jest ich w Bydgoszczy dużo, bardzo dużo. I wszystkie zapierają dech w piersiach. My wybraliśmy dla Państwa, naszym zdaniem, najciekawsze. A najlepsza wiadomość jest taka, że będzie ich coraz więcej.

Naprawdę mamy się czym chwalić. Nasze murale są niesamowite, jest ich w mieście mnóstwo - naprawdę trudno je zliczyć, a w dodatku są zauważane nie tylko w Polsce, ale także za granicą. W 2013 roku jeden z najpiękniejszych murali w naszym mieście i można się pokusić o stwierdzenie, że także w Polsce, został wciągnięty na listę trzydziestu najpiękniejszych malowideł ściennych na świecie.

Kto by nie chciał mieszkać w takim bloku?

Stało się to za pośrednictwem portalu Boredpanda.com zajmującego się tematyką streetartową. A o który mural chodzi? O ten, który majestatycznie wychyla się z jednego z dziesięciopiętrowych wieżowców przy ul. Moczyńskiego, a widać go swobodnie od strony ul. 3 Maja. Jest namalowany na całej wysokości bloku i robi piorunujące wrażenie. Jak możemy przeczytać na blogu (warto tam zajrzeć, by zobaczyć jeszcze więcej murali) www.streetartbydgoszcz.blogspot.com, tworzyła go grupa City2City, która w sumie liczyła dziewięciu artystów z różnych stron Polski. Artyści kryją się pod pseudonimami Bezt, Boier, Chylo, Köme, Pain, Pener, Roem, Sainer i Tone.

Warto przejść się w tamtą okolicę, bo to istne zagłębie genialnych murali w Bydgoszczy. W niedalekim sąsiedztwie zobaczymy także "Ptaśka" (Etam Crew\ Keks\ Minus\Proembrion\ Pener\ Boier \Kometa\ Pain) inspirowanego oczywiście kultową powieścią Williama Whartona.

Również w niedalekiej odległości można zobaczyć sportowy mural - a właściwie bardziej graffiti niż mural. Powstał przy okazji jednej z imprez sportowych kilka lat temu. Stamtąd można przejść na ulicę Piotra Skargi, gdzie można zobaczyć jeszcze dwa bardzo ciekawe murale. Jednym z nich jest zachwycające mnogością szczegółów i kolorystyką "Śniadanie mistrzów".

Kawał sztuki nie tylko w Śródmieściu

Kawałek dalej za to, a dokładnie na ścianie jednej z kamienic u zbiegu ulic Mikołaja Reja i Skargi właśnie możemy zobaczyć "Samookreślenie". Większość murali można podziwiać w ścisłym centrum miasta. Ale oczywiście wiele znajdziemy także w innych dzielnicach.

Na przykład w okolicach Londynka, Bocianowa, a także na Szwederowie, Wzgórzu Wolności i na Bartodziejach. Artyści streetartowi w Bydgoszczy nie próżnują. Co i rusz powstają kolejne prace. Dobra wiadomość jest taka, że kolejnego bydgoskiego muralu doczekamy się jeszcze jesienią tego roku. I to wczesną. Zaprojektował go i stworzy Jakub Woynarowski, uznawany za jednego z najciekawszych i najbardziej uzdolnionych współczesnych twórców. Motywem przewodnim muralu, który od września będzie można podziwiać w okolicy Teatru Polskiego będzie gigantyczne oko.
Mural to określenie pochodzące z języka hiszpańskiego. Oznacza - mówiąc krótko - wielkoformatowe dzieło malarstwa ściennego. W Polsce murale mają dość długą historię. Choć na początku wcale nie miały mieć walorów artystycznych. W czasach PRL bardzo powszechne były murale reklamowe - fabryk, instytucji. Przypomnijmy sobie choćby ścienne reklamy PKO, PZU czy Peweksu.

Można właściwie uznać, że początek muralom dali meksykańscy artyści, a przede wszystkim Diego Rivera. Artysta, prywatnie mąż Fridy Kahlo w 1933 dostał nietypową propozycję od amerykańskiego sławnego multimilionera Rockefellera. Ten zamówił u Rivery mural do Rockefeller Center w Nowym Jorku. W Polsce miastem, które właściwie otworzyło nam drogę do rozpowszechniania murali jako formy artystycznej ekspresji była Łódź. Dziś można je spotkać właściwie w każdym mieście. Mają na celu być po prostu dziełem sztuki, manifestem artysty czy, jak w przypadku bydgoskich Retorścian - reklamą.

Jak powstają murale? To długa i żmudna praca. Dawniej malowano je techniką fresku. Dziś jest już inaczej. Na początek trzeba zrobić projekt, a następnie wybrać technikę wykonania. Najtrwalsze murale powstają przy wykorzystaniu farb produkowanych na bazie sztucznych żywić. Maluje się je także farbą akrylową, emulsyjną, sprayem, rzadziej, choć się to zdarza, wykorzystuje się też farbę olejną. Potem trzeba malunek jeszcze zaimpregnować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska