Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szubinianka lepsza od Krajny Sępólno

(PUB)
Fot. Natalia Stępniewska, Szymon Ławicki
Po słabym meczu Krajna zasłużenie przegrała swój pierwszy wiosenny mecz w Szubinie i nadal zajmuje 14. miejsce w ligowej tabeli.
Szubinianka lepsza od Krajny Sępólno
Fot. Natalia Stępniewska, Szymon Ławicki

(fot. Fot. Natalia Stępniewska, Szymon Ławicki )

Szubinianka Szubin - Krajna Sepólno 2:1 (1:1)
Bramki: Adam Kardasz (44, 53) - Vladimer Erkvania (42).
SZUBINIANKA: Kostkowski - Machowski, Dariusz Chojnacki, K. Zajdlewicz, Czerwiński - Szweda (70. S. Żurawski), Kardasz, M. Wiśniewski, Cegiełka - D. Janicki, Obremski.
Żółte kartki: Szweda, Machowski, K. Zajdlewicz, M. Wiśniewski, Czerwiński.
KRAJNA: Bąkowski - Jureńczyk, Tyda, Michalak, Grajczyk - Jędrzejewski (85. Orłowski), Migawa, Erkvania, Mrugalski (67. Gburczyk) - Nowak, Ostrowski (67. Dankowski).

W Sępólnie liczono na wygraną Krajny w Szubinie i minięcie sobotniego rywala w ligowej tabeli. Przeciwnik, mimo że w przerwie zimowej stracił kilku wartościowych graczy, okazał się zdecydowanie lepszą drużyną, a to, że krajanie przegrali zaledwie jednym golem, jest zasługą świetnie spisującego się w bramce Bąkowskiego.

Gospodarze od początku narzucili przyjezdnym swój styl gry, praktycznie na długie minuty zamykając krajan na ich połowie. Sporo pracy miał więc Bąkowski, który tylko w pierwszej połowie trzykrotnie wyszedł obronną ręką w sytuacjach sam na sam oraz popisał się znakomitą interwencją przy strzale Janickiego z 10 metrów.

Krajanie próbowali się odgryzać, ale brakowało wykończenia. Najpierw Nowak w sytuacji sam na sam z bramkarzem oddał zbyt lekki strzał, a potem Erkvania uderzył zbyt słabo. Krajna objęła prowadzenie w meczu w 30. minucie, ale tylko na kilka sekund. Sędzia główny stwierdził, że piłka po uderzeniu głową Michalaka przekroczyła linię bramkową, ale interwencja bocznego spowodowała zmianę decyzji.
W 42. minucie wszystko przebiegło już zgodnie z przepisami. Ładnym uderzeniem z wolnego popisał się Erkvania i goście cieszyli się z prowadzenia. Niestety, nie trwało ono długo.

Tuż przed przerwą defensorzy Krajny nie upilnowali Kardasza, który stanął oko w oko z Bąkowskim i posłał futbolówkę do siatki.

W drugiej połowie Szubi-nianka dość szybko zdołała wyjść na prowadzenie, dzięki karnemu po faulu na Janickim. Swoje drugie trafienie w meczu zaliczył Kardasz. Goście nie potrafili skutecznie odpowiedzieć, choć w ostatnich minutach gry zamknęli miejscowych na ich połowie. Krajna przegrała więc zasłużenie z beniaminkiem ligi i punktów będzie musiała poszukać w sobotnim meczu z Unią Gniewkowo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska