Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa od lat dostrzegają wzmożoną aktywność cyberprzestępców koncentrującą się wokół aktualnych wydarzeń, a oszuści chętnie wykorzystują do swoich celów popularne na całym świecie wydarzenia czy głośne medialnie imprezy. Najnowsza kampania phishingowa jest związana z pojawieniem się wariantu Omikronm Mieszkańcy Wielkiej Brytanii otrzymują wiadomości mailowe, które rzekomo pochodzą z National Health Service (NHS – publiczny system służby zdrowia w Wielkiej Brytanii). W rzeczywistości nadawcami wiadomości są cyberprzestępcy, a przedstawiciele służb nie mają z tym nic wspólnego. Jednak nie wykluczone, że podobny schemat działania pojawi się także w Polsce.
- W tym przypadku oszuści wykorzystują wizerunek znanej instytucji rządowej, posługując się nie tylko jej nazwą, ale również logotypem. Chociaż większość użytkowników zetknąwszy się z hasłem „bezpłatny test” postanowi takiego maila zignorować, to w przypadku niektórych osób, które obawiają się o swoje zdrowie, komunikat może okazać się skuteczny-mówi Kamil Sadkowski, starszy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa w ESET, cytowany w komunikacie. - Warto pamiętać, że tego rodzaju wiadomości musimy zawsze weryfikować – mówi.

Zabraknie nam prądu? Polska musiała sięgnąć po awaryjny import energii od sąsiadów
Obawy przed blackoutem w Europie rosną! A jak sytuacja w Polsce? Na Twitterze Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pojawił się post zawierający porady, co robić w razie wystąpienia problemów z dostawami e...
Jak wyjaśnia ekspert, po kliknięciu w link znajdujący się w mailu ofiara zostaje przeniesiona do fałszywej strony, na której znajduje się formularz, który wymaga od nieświadomego użytkownika uzupełnienia danych osobowych. W chwili, gdy uzupełniony formularz zostanie przesłany, cyberprzestępcy stają się właścicielem wszystkich zawartych w nim danych, które mogą wykorzystać do kradzieży tożsamości.
- Aby nie paść ofiarą podobnych oszustw, należy rozważyć wykonanie następujących kroków. Jeśli otrzymamy wiadomość e-mail, która rzekomo pochodzi z powszechnie znanej organizacji czy publicznej instytucji, sprawdźmy ich witrynę internetową i skontaktujmy się z nimi bezpośrednio- podpowiada ekspert.
Jednocześnie przestrzega, żeby pod żadnym pozorem nie klikać w linki ani nie otwierać plików otrzymanych w wiadomości e-mail, jeśli nie jesteśmy w stanie zweryfikować ich nadawcy.
