- Kilka dni temu przechodziłem obok Tesco i przy rondzie Toruńskim zauważyłem jakieś szyny tramwajowe. Zupełnie jakby drogowcy szykowali się do kolejnego remontu. Jeśli tak jest, to przy równoczesnym zamknięciu Gdańskiej w mieście praktycznie w ogóle nie będzie można jeździć tramwajem. Będę wdzięczny za jakąkolwiek informację na ten temat - mówi Zdzisław Sawrutin, nasz stały Czytelnik ze Wzgórza Wolności.
Sprawdziliśmy. Leżące w okolicy ronda szyny to... pozostałość po zakończonym kilka dni temu remoncie torowiska na wysepce ronda Toruńskiego. Drogowcy przeprowadzili prace naprawcze zupełnie nie przeszkadzając kierowcom i motorniczym tramwajów. Jedyny ślad ich obecności w tym miejscu to właśnie pozostawione na poboczu żelazo.
- Prawdopodobnie robotnicy nie mieli, jak ich zabrać z placu robót. Sprawdziłam jednak i już kilka dni temu wszystkie zostały usunięte - zapewnia Magdalena Kaczmarek, rzecznik prasowy bydgoskiego Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.