Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tabletki reklamowane w telewizji zastępują wizytę u lekarza

Redakcja
sxc.hu
Ogrom reklam telewizyjnych proponujących nam leki na wszelkie choroby manipuluje naszymi listami zakupów. Nie chcemy się zwykle do tego przyznawać, ale idąc do apteki sięgamy po te specyfiki, które widzieliśmy w telewizji.

Wszystko przez reklamy. Obecnie wprowadzanych jest wiele nowych leków przez firmy farmaceutyczne. Pacjenci nie zawsze pamiętają nazwę specyfiku, ale muzyka lecąca w tle zostaje w głowach na dłużej. Dlatego nie dziwi już nas nucenie muzyki w okienku - mówi Anna, farmaceutka.

Ten lek na stawy od Marii z M jak miłość

- Owszem, każdego dnia jesteśmy dopytywani o leki z reklam. Nie dotyczy to konkretnej grupy docelowej. Pytają zarówno osób młode, starsze, w średnim wieku. Nie ma granic- mówi Izabela, farmaceutka.

- Czasami śmiejemy się, że musimy być na bieżąco z oglądaniem telewizji. Pani Goździkowa już sporadycznie zaprząta głowy pacjentów. Prym wiodą Maria na stawy, Basia na plecy, "ten lekarz" z Na dobre i na złe, "pan co się tak trzyma za krzyż" - mówi Piotr, farmaceuta.

Tabletka niszczy całe zło

Coraz więcej zaczyna się mówić o wpływie reklam na pacjenta. Niestety nie na tyle dużo, aby uchronić potencjalnego nabywcę od złudnej nadziei, że mała kolorowa tabletka rozwiąże jego życiowe problemy.

- Ostatnio czytałam artykuł w czasopiśmie farmaceutycznym o reklamie leku przeciwbólowego. Bohaterce po zażyciu pigułki "Wszystkie problemy zniknęły". To sugeruje, że lek daje szczęście, bowiem problemy już nas nie dotyczą - dodaje Anna.

Medyczne seriale, reklamy, fora, przyjaciele

- to z nich czerpiemy wiedzę na temat leczenia. Nie lubimy chodzić do lekarzy. Łatwiej jest kupić tabletki reklamowane na konkretną dolegliwość. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową objawy, a pojawiają się liczne fora, artykuły, osób po podobnych przeżyciach. Bez problemu można znaleźć tam najprawdopodobniejszą przyczynę choroby, leczenie. Niestety nigdy to nie zastąpi porady lekarskiej.

- Często zdarza się, że pacjenci kupują kilka leków zawierających ten sam składnik aktywny. Wiele preparatów na grypę, przeziębienie zawiera paracetamol, reklamowany również jako lek przeciwbólowy, przeciwgorączkowy pod logiem innego preparatu. Zawsze uprzedzamy pacjentów przed takim kupnem, gdyż może to bezpośrednio prowadzić do zatrucia. Jednak z tego, co można zauważyć, ludzie przestali kupować lekarstwa. Zaczęli nabywać towar, nie zdając sobie sprawy, że nawet popularna witamina C szkodzi w nadmiarze. Tabletki stały się kolejną pozycją na liście zakupów, obok chleba, ziemniaków czy jogurtów - mówi Piotr.

Żródło:

, mmbialystok:Basia na plecy, Goździkowa na głowę. Leki niczym jogurty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska