Ceny mieszkań

Zastój na włocławskim rynku nieruchomości! Jest sporo mieszkań i domów do sprzedaży. Brakuje jednak kupujących i ceny spadają.

O zakupie mieszkania myśli teraz wielu torunian, którzy dotąd wstrzymywali się z decyzją. Dlaczego? Jest bowiem coraz więcej mieszkań, ich ceny spadają.

Po Nowym Roku mieszkania prawdopodobnie będą tanieć, ale nie tak szybko, jak teraz.

Koniec roku to dobry czas na zakup nowego mieszkania.

Sprawdź.

Wprawdzie liczba lokali na rynku nieruchomości wciąż rośnie, ale rosną też ich ceny. Tak wygląda sytuacja w Toruniu i Bydgoszczy.

Chcesz kupić własne M? Teraz może być najlepszy moment. Stawki spadają, a deweloperzy kuszą promocjami.

Tylu nowych mieszkań na polskim rynku jeszcze nie było. Z najnowszych danych firmy doradczej Reas wynika, że do kupienia jest ponad 40 tys. lokali. Problem w tym, że Polacy są coraz mniej skłonni do zakupów. Deweloperzy będą więc zmuszeni konkurować cenami.

Roczna pensja wystarczy Polakowi na kilka metrów przeciętnego mieszkania. W Danii i Niemczech wynik ten byłby nawet czterokrotnie wyższy. Są jednak krajowe nieruchomości, w przystępnej cenie. W miastach można kupić mieszkanie już za 810 zł za metr. Dowodzą tego dane firmy Home Broker.

Jest coraz trudniej o kupca na mieszkanie. Chcąc sprzedać nieruchomość opuszcza się jej cenę. Jakie czynniki zniechęcają do kupna mieszkania?

Z analizy "Raportu rynku nieruchomości" wynika, że najdroższy jest Sopot, zaś najmniej za metr kwadratowy mieszkania zapłacą klienci w Gorzowie Wielkopolskim, Bydgoszczy i Katowicach.

- Rosnąca podaż wymusi na deweloperach niewielkie obniżenie cen - uważają eksperci.

Przeciętny mieszkaniec Kujawsko-Pomorskiego kupi za swoją miesięczną pensję zaledwie pół metra mieszkania. Ale to i tak nieźle na tle kraju!

Ceny mieszkań można negocjować nawet przez telefon, a efekty negocjacji mogą sięgać obniżenia ceny mieszkania nawet o 60tys. złotych. Jednak to przy spotkaniu z deweloperem zaczyna się prawdziwe targowanie.