O tym, że ta jedna z najstarszych cyklicznych imprez kulturalnych w Świeciu, powinna zmienić formułę mówiło się od dawna. I podejmowano takie próby, ale była to zupełnie nieistotna, z punktu widzenia publiczności, kosmetyka. Teraz stało się inaczej. Po raz kolejny potwierdziła się prawda, że uznani artyści mogą liczyć na widownię. Co więcej. Dobrze się stało, że wybrano muzyków nie związanych z nurtem tzw. piosenki turystycznej. Chodzi oczywiście o "Raz Dwa Trzy". Warto zauważyć, że bilety na koncert kupiło ponad 400 osób. Kolejna setka słuchała piosenek za ogrodzeniem. Na podkreślenie zasługuje też fakt, że w zamku pojawili się ludzie, którym nie odpowiada atmosfera "Nocnego śpiewania". Zwłaszcza widok rozanielonych oczu egzaltowanych licealistek. To także sukces organizatorów. Bo chodzi chyba o to, żeby przekonać do imprezy tych, którzy nie są do niej przekonani.
Zanim jednak na dziedzińcu zabrzmiała, zresztą świetnie, grupa "Raz Dwa Trzy", odbyły się przesłuchania konkursowe. W Wzięło w nich udział 12 młodych wykonawców.
" Lilikruk" jedzie do Krakowa
Ci, którzy wypadli najlepiej mieli okazję powtórnie zaprezentować się publiczności w czasie koncertu laureatów. Jury w składzie: Teresa Drozda, Gosia Brandt, Mariusz Lubomski, Sebastian Stanny i Michał Lewandowski pierwszą nagrodę postanowiło przyznać zespołowi "2/5 Contem". Miejsce drugie zajęła grupa "Lilikruk", która jednocześnie uzyskała kwalifikację na 40 Studencki Festiwal Piosenki w Krakowie. Dlaczego jurorzy nie uhonorowali w ten sposób zwycięzcy? Podobno styl "Lilikruk" lepiej pasuje do krakowskiej imprezy. Nagrodę za trzecie miejsce odebrał Leszek Lyczmański z zespołem. Ponadto wyróżniono: Joannaę Kałas i Towarzystwo Powiększania Wyobraźni i Starszych o Rok. Nagrodą specjalną Uczelnianego Klubu Turystów "Róża Wiatrów" uhonorowano Towarzystwo Powiększania Wyobraźni.
Po przerwie na scenie ponownie pojawili się muzycy. Tym razem, ci często z już kilkudziesięcioletnim stażem festiwalowym. Nie jest jednak tajemnicą, że większość czekała na Mariusza Lubomskiego, który raczej nie zawiódł tych, którzy po raz pierwszy mieli okazję posłuchać go na żywo.
Ludzie chcą gwiazd
Jak będzie za rok? - Chcemy jeszcze większy nacisk położyć na konkurs - zapowiada Andrzej Chałabuda, odpowiedzialny za stronę artystyczną "Maratonu". -_ Cel można osiągnąć w dwojaki sposób. Zapewniając atrakcyjne nagrody i fachowe jury. Inną sprawą jest koncert gwiazdy. Przykład "Raz Dwa Trzy" dowodzi, że ludzie chcą słuchać dobrych, zawodowych muzyków, którzy naprawdę mają coś do powiedzenia. Z pewnością takich osób nie brakuje. Jest tylko jeden problem. Pieniądze. Bez pomocy sponsorów niewiele uda się zrobić.
_Organizatorem XXI Maratonu Piosenki Studenckiej i Turystyczne był świecki OKSiR.
Tak samo, ale inaczej
Tekst i fot. Andrzej Bartniak Andrzej Bartniak
Grzegorz Suliga, który towarzysz,, Nocnemu śpiweaniu" od samego poczatku otrzymał pamiątkowy miecz.
Organizatorzy tegorocznego "Maratonu Piosenki Studenckiej i Turystycznej" zapowiadali, że tym razem będzie trochę inaczej. Słowa dotrzymali. Pewnie dlatego na piątkowym koncercie pojawiły się osoby, które zazwyczaj szerokim łukiem omijały tę imprezę.
