Robert Gonera - tak się zmienił. Aktor miał załamanie psychiczne i zmagał się z alkoholizmem

Naprawdę niewielu jest aktorów, których kariera przypomina taką sinusoidę, jak jest to w przypadku Roberta Gonera. Obok świetnych ról i doskonałej filmografii, jaką zdołał zgromadzić w czasie swojej kariery, były także liczne upadki moralne, alkohol czy bezdomność. Dziś jednak Gonera zdaje się ponownie odzyskiwać dawny blask i znów zachwycać widzów swoim warsztatem oraz nietuzinkową urodą.

Szczególnie ostatnie lata są szczególnie dobre dla aktorów pokroju właśnie Roberta Gonera, którzy przez pewien moment mogło się wydawać, że zniknęli bezpowrotnie z polskiego show-biznesu. Jak się jednak okazuje, szczególnie dzięki produkcją typu “Znachor”, znów eksponują się talenty gwiazd, które zeszły nieco z pierwszych stron gazet.

W ostatnich latach zdołał bowiem wcielić się w wiele postaci drugoplanowych, które pozwalały mu jednak odcisnąć swoje piętno na danych produkcjach. Trzeba przyznać, że szczególnie teraz, kiedy Gonera jest po pięćdziesiątce, a jego głowa pokryła się szlachetną siwizną, doskonale wpisuje się w rolę dojrzałych inteligentów czy policjantów.

Nic więc dziwnego, że coraz częściej obsadzany jest właśnie w tego typu rolach. Doskonale pokazuje to, chociażby zeszłoroczny “Znachor”, gdzie Robert Gonera wcielił się właśnie w rolę policjanta. Poza filmami aktora możemy obserwować jednak także w serialach, ponieważ w 2023 roku powrócił do obsady “M jak Miłość”.