Takie będą opłaty i zasady dla wędkarzy w 2023 roku. Wody Polskie dalej zarzucają wędkę
Do chwili powołania do życia „Wód Polskich” 1 stycznia 2018 roku monopolistą w zakresie amatorskiego połowu ryb był Polski Związek Wędkarski (PZW), który pobierał (i nadal tak robi) swoje składki od członków. Okręgi PZW powołane zostały po reformie administracyjnej kraju w roku 1975 przeprowadzonej za rządów Edwarda Gierka – powstało 49 województw i tyle samo okręgów PZW. Dziś w ramach PZW funkcjonuje 2 tys. 200 obwodów.
- Chcemy, aby jak najwięcej podmiotów przystąpiło do programu krajowego i funkcjonowała jedna opłata za wędkowanie w całej Polsce. Ta będzie w przyszłym roku wynosiła 350 złotych, ale – nie ukrywam – jeśli program się rozwinie, przystąpi znacznie więcej podmiotów, wtedy opłata wzrośnie może do 600-800 złotych. Ale to będzie służyło jak najlepszej gospodarce rybackiej, przede wszystkim zarybianiu. Jeśli spojrzymy na opłaty w poszczególnych okręgach PZW, bo te same kształtuję ceny, to także okazuje się, że te idą w setki złotych – przekonuje Dionizy Ziemiecki.