Słońce zamiast tradycyjnych elektrowni będzie zaopatrywało w energię elektryczną odbiorców. Na takie rozwiązanie postawiła również gmina Kowal w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego naszego województwa na lata 2014-2020. Gmina ubiega się o dofinansowanie zakupu i montażu niewielkich instalacji fotowoltaicznych na potrzeby mieszkaniowe. W ubiegłym roku nawiązała współpracę z czołowym producentem modułów fotowoltaicznych w Niemczech. Pierwsze panele zostały zamontowane na budynku urzędu gminy, kolejne mają być zamontowane w indywidualnych gospodarstwach domowych. Wpłynęło 26 wniosków. Do tej liczby dojdą 3 budynki użyteczności publicznej.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- W tym miesiącu złożymy dokumenty w urzędzie marszałkowskim i po pozytywnym rozstrzygnięciu, prawdopodobnie jesienią, będziemy podpisywali umowy, a wykonanie może nastąpić wiosną przyszłego roku - mówi Stanisław Adamczyk, wójt gminy Kowal.
Ogniwa fotowoltaiczne są stosunkowo nową technologią wytwarzania energii elektrycznej. Czy pomijając względy ochrony środowiska jest opłacalna i warto w nią inwestować?
- Dopiero się tego uczymy - dodaje wójt. - Otrzymaliśmy od producenta elektrownię o mocy 3 kW, która od roku pracuje na dachu urzędu. Wyprodukowała więcej energii niż zakładają jej parametry. Jak zapewniają specjaliści, gdy na nasze potrzeby będziemy zużywali osiemdziesiąt procent energii, a resztę, czyli jej nadmiar, odsprzedamy, to wyjdziemy na swoje. Przy dofinansowaniu i zakupie dobrego sprzętu, będzie to opłacalna inwestycja.
Koszt instalacji o mocy 3 kW będzie się mieścił w granicach od 22 do 25 tys. zł, ale po uwzględnieniu otrzymanego dofinansowania zmniejszy się do 5 tys. na mieszkańca. Przy instalacji o mocy 5 kW koszt będzie wynosił 1,7 tys. zł na mieszkańca.
Obecnie trwa weryfikacja złożonych wniosków oraz opracowywanie indywidualnych dokumentacji projektowych.