https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tanzania: podwodny horror. Chciał się oświadczyć dziewczynie, ale już nie wypłynął [WIDEO]

Kazimierz Sikorski
Dramat młodego Amerykanina, który w Tanzanii oświadczał się pod wodą swojej dziewczynie. Niestety już nie wypłynął na powierzchnię.

Amerykanin Steven Weber z Kentucky wybrał się ze swoją dziewczyną Keneshą Antoine w podróż życia do Tanzanii. Zamieszkali w podwodnym hotelu na wyspie Pemba i tam Steven postanowił się oświadczyć dziewczynie. Niestety już nie wypłynął na powierzchnię. Utonął!

Steven najpierw wypłynął ze swojego pokoju, zanurkował, a Kenesha obserwowała go z sypialni. Chłopak wyjął kartkę z napisem: "Nie mogę wstrzymywać oddechu wystarczająco długo, by powiedzieć ci o wszystkich rzeczach, które w tobie kocham. Ale... Wszystko co w tobie kocham, kocham jeszcze bardziej z każdym kolejnym dniem". 

Na odwrocie kartki było pytanie, czy Kenesha będzie jego żoną. Steven wyjął pierścionek i zaczął wypływać na powierzchnię, co nagrywała dziewczyna. Po chwili doszło do dramatu, chłopak utonął. Jego niedoszła żona napisała w internecie: - Nigdy nie wypłynąłeś z głębin, więc nie usłyszałeś, jak mówię: Tak! Tak! Milion razy tak! Wyjdę za ciebie!

Wakacje życia zakończyły się horrorem. Antoine, mieszkanka Baton Rouge w Luizjanie opublikowała film na Facebooku, kilka godzin później oświadczyła, że jej ukochany utonął: - Nigdy nie byliśmy w stanie przyjąć i wspólnie świętować początku reszty naszego życia, ponieważ najlepszy dzień naszego życia zmienił się w najgorsze, w najokrutniejszym zrządzeniu losu, jaki można sobie wyobrazić – napisała.

Dodała też: Znajdę cię i poślubię cię w następnym życiu, w następnym, w następnym, w następnym.

Urzędnik departamentu Stanu USA potwierdził dramat obywatele amerykańskiego w Tanzanii. - Składamy nasze najszczersze kondolencje rodzinie po ich utracie – oświadczył rzecznik. - Jesteśmy gotowi udzielić wszelkiej odpowiedniej pomocy konsularnej - dodał.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ludzie to jednak mają nierówno pod czerepem. Oświadczyny na powierzchni byłyby nic niewarte, jak mniemam.

N
Na głupotę nie poradzisz

Pokolenie nagrywaczy i szpanerów. Jakby normalnie nie można bylo się oświadczyć.

Z
Zonaty

Patrzac na moje malzenstwo, to chlopak mial szczescie.

G
Gość
22 września, 23:35, Wvvv:

No debil roku

to się przedstawiłeś...

W
Wvvv

No debil roku

i
iga

szkoda chlopa

a
abcd

Nagroda Darwina.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska