W niedzielę, 11 sierpnia tuż po godzinie 9 rano dyżurny tarnowskiej komendy odebrał kilkadziesiąt telefonów od kierowców jadących w kierunku Krakowa. Wszyscy zgodnie informowali, że jezdnią w kierunku Krakowa idzie młoda kobieta.
Na miejsce skierowani zostali policjanci tarnowskiej drogówki, którzy szybko dostrzegli, że pasem awaryjnym, pieszo porusza się kobieta i zatrzymuje jadące samochody. W ręku trzymała pięciolitrową butelkę wypełnioną płynem. Na widok radiowozu zaczęła uciekać pasem awaryjnym. Nie mogła jednak zejść z drogi, ponieważ w tym miejscu znajdowały się ekrany akustyczne.
Gdy policjanci ją zatrzymali, okazało się, że jest to młoda, 23-letnia mieszkanka Krakowa, która zakupiła paliwo i niesie je do samochodu. Jej problem polegał jednak na tym, iż nie wiedziała, gdzie ten samochód jest zaparkowany i dlaczego znalazła się w tym miejscu.
Dziewczyna bez żadnych dokumentów, telefonu, chwiejąc się na nogach, twierdziła, że w związku z tym idzie do domu … do Krakowa.
Policjanci przewieźli 23-latkę do komisariatu policji w Tarnowie, gdzie okazało się, że w jej organizmie jest ponad półtora promila alkoholu. Piesza została osadzona do wytrzeźwienia. Czeka ją z pewnością ból głowy i dodatkowo postępowanie wyjaśniające za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
Policja przypomina, że autostrada to droga przeznaczona tylko do ruchu pojazdów samochodowych. Na drogach tych obowiązuje zakaz ruchu pieszych.
WIDEO: Magnes. Kultura Gazura
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Trwa budowa prywatnego akademika, zajrzeliśmy do środka
- Te gwiazdy wystąpią w Krakowie jeszcze w tym roku [LISTA KONCERTÓW]
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
