Radni liczą, że ich zabiegi przyniosą efekt, ale na kompleksowe remonty trzeba pewnie będzie poczekać przynajmniej kilka lat.
Radni Grażyna Sowińska, Roman Mroczkowski, Barbara Bury i Waldemar Kuszewski złożyli na ręce burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej petycję w sprawie o naprawy uliczek osiedlowych na Słonecznym.
Roman Mroczkowski przypomniał, że stan dróg jest taki, że pobudowane na wzgórzach osiedle narażone jest na wymywanie nawierzchni przez wody opadowe. Kłopoty mają także kierowcy. Dziury i brak porządnej nawierzchni robią swoje. A bywa, że samochody nie dają rady pokonywać takich przeszkód. Nie tak dawno wóz asenizacyjny prawie wjechał na posesję. Gdyby nie mur oporowy, doszłoby do tragedii.
Barbara Bury domaga się odwodnienia ul. Dolnej i naprawy zjazdów do posesji.
Radni, którzy złożyli petycję, narzekają na łataną wiele lat temu ulicę. Zarówno asfalt, jak i tłuczeń już dawno powinny być naprawione. Nic jednak w tej sprawie się nie dzieje. Dolna i Tartaczna są istnym torem przeszkód, a jadący muszą slalomem pokonywać wciąz nowe dziury.