Dariusz R. został oskarżony o to, że 1 listopada ub. roku w Chodczu, trzymając w ręku tasak rzeźnicki, kierował pod adresem swojej żony groźby pozbawienia życia. Mężczyznę oskarżono także o to, że w tym samym dniu w Chodczu zakrywając szybą wylot kanału kominowego, co ograniczyło odprowadzanie spalin z kotła węglowego, naraził członków swojej rodziny na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Tatuś się napił i zapomniał o dziecku, z którym przyjechał do pizzerii
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec Dariusza R. tymczasowe aresztowanie. Jeśli wina zostanie mu udowodniona, to za kierowanie gróźb i narażenie rodziny na niebezpieczeństwo może spędzić za kratkami do trzech lat.
Wiadomości z Włocławka i okolic
Czytaj e-wydanie »