Zobacz wideo: Zmiany w prawie. Będzie teraz mniej wypadków na drogach?
Jak podaje za ADAC serwis moto.rp.pl, w podstawowej klasie A samochodów osobowych najlepiej radziła sobie na niemieckich drogach Toyota Aygo i to niezależnie od rocznika (aczkolwiek najlepsze są modele sprzed 2016 r.). Na drugim końcu listy znalazły się Smart Fortwo i Forfour, a szczególnie awaryjne były produkowane od 2015 roku.
W Klasie B na czele Audi
W tej klasie ADAC wymienia dziesięć najlepszych według siebie modeli: Audi A1, Citroen C3, Fiat Punto, Honda Jazz, Mazda CX-3, Mini, Mitsubishi Space Star, Peugeot 2008, Renault Captur i Skoda Fabia. Nie spisały się natomiast Opel Meriva i Hyundai i20 (tylko model wyprodukowany przed 2016 r.)
Audi klasą dla siebie także w segmencie C
Wśród samochodów kompaktowych najmniej awaryjne okazały się Audi A3 i Q3, ale dobrze wypadły również Seat Leon, VW Beetle ("garbus") i Skoda Rapid.
To też może Cię zainteresować
Na dalszych pozycjach znalazły się BMW serii 2, Hyundai Tucson, Mazda CX-5, Mercedes A-Class, CLA i GLA oraz Mitsubishi ASX. Na przeciwnym biegunie tego rankingu znalazły się starsze roczniki Kii Ceed i Sportage, Nissana Qashqai, Opla Astry, Renault Kangoo i Scénica.
Klasa D
Tu także dominują modele niemieckie: Audi A4, A5 i Q5, BMW 3, 4 i X3, Mercedes klasy C, GLC i GLK, ale w tej statystyce jest także Volvo XC60. Na dole rankingu znalazły się Opel Insignia, Ford S-Max, VW Sharan i Seat Alhambra.
Klasa E, czyli biznesowa
Mała awaryjność aut biznesowych jest też wyraźnie domeną niemiecką. ADAC najlepiej oceniło Audi A6 i BMW serii 5. Za to negatywnie oceniono Mercedesa klasy E (w szczególności modele z lat 2011 i 2012).
Jak podaje cytowany przez nas serwis, ADAC przeanalizowała pod kątem awarii 109 modeli i 25 marek. Trzeba zaznaczyć, iż statystyki niemieckiego automobilklubu to tylko swego rodzaju wskazówki i tendencje pod kątem awaryjności. Niektórzy producenci mają własne usługi pomocy drogowej działające w ramach gwarancji, która działa przez pierwszych kilka lat posiadania nowego samochodu. Awarie takich auta nie są zatem uwzględniane w statystykach ADAC.
Ponadto drogie modele mają na ogół lepsze wyniki niż modele tanie, ponieważ ich właściciele mogą lub chcą inwestować więcej w opiekę i konserwację swoich aut. Droższe auta częściej też parkują w garażach, więc są mniej wrażliwe np. na awarie akumulatorów.
To też może Cię zainteresować
