Spór zbiorowy pracowników radiologii lipnowskiego szpitala to konsekwencja działań związkowej centrali, czyli Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Elektroradiologii. Akcje, które mają na celu wynegocjowanie podwyżek odbywają się w całym kraju. W niektórych placówkach pracownicy tej branży zbuntowali się i poszli na zwolnienia lekarskie, tak jest na przykład w Inowrocławiu. W Lipnie pracownicy weszli wspór zbiorowy z pracodawcą pod koniec grudnia.
- Chcemy rozwiązać sprawę pokojowo - mówi Anna Jasińska, pełnomocnik Międzyzakładowej Organizacji Związkowej OZZTME w lipnowskim szpitalu. - Pod koniec stycznia zasiądziemy do rozmów.
21 stycznia ogólnopolskie władze związku mają spotkać się z ministrem zdrowia. Pracownicy czekają na rezultaty tych rozmów. - Z mojej wiedzy wynika, że jesteśmy grupą zawodową, która zarabia najmniej - dodaje Anna Jasińska. - Co ciekawe w Lipnie zarabiamy mniej niż nasze koleżanki po fachu na przykład w Giżycku. Różnice są na poziomie nawet tysiąca złotych.
Grupa techników radiologii w lipnowskim szpitalu liczy 9 osób. To w większości kobiety, które mają na swoim koncie po 25-30 lat doświadczenia zawodowego.
- Pielęgniarki dostały podwyżkę, ratownicy również, a przecież nasza praca nie jest mniej ważna - uważa Anna Jasińska.- Pielęgniarek i ratowników jest więcej, a nas się nie słucha, bo jest nas mniej.
Problem niskich zarobków dotyczy również innych grup zawodowych w szpitalu: laborantów, fizjoterapeutów czy pracowników administracji.
Władze lipnowskiego szpitala, podobnie jak pracownicy, czekają na efekty rozmów na szczeblu ministerialnym. - Technicy radiologii istotnie mało zarabiają - mówi Józef Waleczko, prezes Szpitala Lipno. - Na ten moment ciężko jednak mówić o szczegółowych rozwiązaniach. Jest zbyt wiele zmiennych, a my jesteśmy przed rozmowami.
Problem dostrzega też starostwo powiatowe, któremu podlega szpitalna spółka. Starosta zaprosił niedawno do siebie reprezentantów związków zawodowych. Rozmawiali o sytuacji w lecznicy. W rozmowie z nami Krzysztof Baranowski zapewnił, że będzie przyglądał się sprawie, by znaleźć jakieś rozwiązanie. - Trzeba znaleźć sposób, żeby docenić tych pracowników - mówi.
Do tematu wrócimy.
Stop Agresji Drogowej. Odcinek 5