Do zderzenia doszło między 23 a 25 maja. W teleskop uderzył mikrometeroid. Uszkodzeniu uległ element lustra głównego (C3). Naukowcy koordynujący misję przeprowadzili wstępną analizę uszkodzeń. Z ustaleń inżynierów zajmujących się optyką teleskopu wynika, że incydent nie wpłynie na dalszy przebieg misji.
NASA było przygotowane
- Zawsze wiedzieliśmy, że Webb będzie musiał przetrwać warunki kosmiczne, które obejmują […] sporadyczne uderzenia mikrometeoroidów w naszym Układzie Słonecznym - powiedział zastępca kierownika technicznego w NASA Goddard Paul Geithner. - Zaprojektowaliśmy i zbudowaliśmy Webba z marginesem wydajności — optycznym, termicznym, elektrycznym, mechanicznym — aby zapewnić, że może on wykonywać swoją ambitną misję naukową nawet po wielu latach w kosmosie - dodał.
Teleskop został wyposażony w specjalny system ruchomych elementów lustra głównego. W praktyce oznacza to, że przy pomocy zestawu siłowników jest możliwe przemieszczanie i zmiana konfiguracji zwierciadeł, co z kolei oznacza, ze inżynierowie są w stanie wyeliminować część zniekształceń powstałych przy uderzeniu. Naukowcy poinformowali jednak, że nie jest możliwe całkowite całkowite zamaskowanie wady.
- Spodziewaliśmy się, że sporadyczne uderzenia mikrometeoroidów z czasem obniżą wydajność teleskopu Jamesa Webba - powiedział menedżer ds. Optyki teleskopu Jamesa Webba Lee Feinberg.
- Od początku misji teleskopu [...] miały miejsce cztery mniejsze uderzenia mikrometeoriodów. Uderzenie z maja 2022 roku wyrządziło większe uszkodzenie niż zakładały nasze prognozy. Wykorzystamy zebrane dane, aby zaktualizować naszą analizę wydajności w czasie, a także opracujemy podejścia operacyjne, aby zapewnić maksymalizację wydajności obrazowania Webba w najlepszym możliwym stopniu przez wiele nadchodzących lat - dodał.
Cel odysei
Teleskop Jamesa Webba wystartował 25 grudnia 2021 roku. Ma kontynuować misję Teleskopu Hubble’a. Pierwsze kolorowe zdjęcia z misji zobaczymy już 12 lipca. NASA nadzoruje misję we współpracy z ESA (Europejska Agencja Kosmiczna) oraz CSA (Kanadyjska Agencja Kosmiczna).
Źródło: NASA, TVP Nauka
