Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Temat Camerimage się nie kończy. Fundacja Tumult reaguje na komentarz prezydenta Bruskiego

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Konflikt dotyczący przyszłości EnergaCamerimage wydaje się być coraz poważniejszym
Konflikt dotyczący przyszłości EnergaCamerimage wydaje się być coraz poważniejszym Paweł Skraba
"Sugerowanie w tych okolicznościach, że pan Żydowicz zachowuje się nieuczciwie jest niedopuszczalne. To pan prezydent odmówił kategorycznie uczestnictwa w festiwalu, mimo próśb ze strony pana Żydowicza - czytamy w piśmie fundacji Tumult, które dziś trafiło do naszej redakcji

Przypomnijmy, w minioną sobotę, podczas ceremonii zakończenia tegorocznej edycji festiwalu filmowego EnergaCamerimage, jego dyrektor, Marek Żydowicz zapowiedział, że szuka dla festiwalu nowej lokalizacji.

Na tę wiadomość w niedzielę zareagował prezydent Rafał Bruski, zarzucając Żydowiczowi „kolejną nieuczciwość”. - Byliśmy otwarci na współpracę - krótko przed rozpoczęciem tegorocznego festiwalu odbyło się spotkanie z panem Żydowiczem, już w trakcie imprezy z członkiem zarządu głównego sponsora branżowego festiwalu - komentował prezydent. - Od początku uczciwie informowałem, że zanim będę mógł rozmawiać o przyszłości Camerimage nad Brdą, jestem zobowiązany porozmawiać z nowo wybranymi radnymi Rady Miasta.

Czytaj także: Po EnergaCamerimage. Bruski reaguje na słowa Żydowicza: - Po raz kolejny zachował się nieuczciwie

Wczoraj z kolei dowiedzieliśmy się, że Marek Żydowicz odwołał zaplanowane w ratuszu na 3 grudnia spotkanie. - Tak jak wcześniej deklarowaliśmy, byliśmy otwarci na rozmowy i dalszą współpracę, jednak pan Żydowicz, jak widać, zdecydował, by tej współpracy nie kontynuować. Dodam, że o zamiarach pana Żydowicza dowiedzieliśmy się po sobotniej gali - mówiła Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bruskiego.

Dziś (wtorek) do naszej redakcji trafiło pismo przedstawicieli fundacji Tumult, w którym odpowiadają na stanowisko prezydenta. Oto jego pełna treść:

"W związku z wypowiedziami prezydenta Bydgoszczy w sprawie planowanych rozmów z Markiem Żydowiczem wyjaśniamy:

- Prezydent Bruski zobowiązał się zatelefonować do pana Żydowicza po spotkaniu z radnymi w dniu 19 listopada. Prezydent nie skontaktował się z panem Żydowiczem.

- Pan Żydowicz poinformował prezydenta, że spotkanie w dniu 3 grudnia jest niemożliwe z przyczyn od niego niezależnych. Wcześniej zastrzegał, że jest zaproszony na spotkania poza Polską w pierwszym tygodniu grudnia. Prezydent nie zaproponował innego terminu spotkania. Prezydent obiecał, że w budżecie miasta Bydgoszczy na rok 2019 festiwal EnergaCamerimage zostanie uwzględniony bez podania kwoty, co miało stanowić wyraz woli negocjowania nowych warunków współpracy. Niestety, mimo deklaracji prezydenta w projekcie budżetu wpisano kwotę 500.000 zł.

Sugerowanie w tych okolicznościach, że pan Żydowicz zachowuje się nieuczciwie jest niedopuszczalne. To pan prezydent odmówił kategorycznie uczestnictwa w festiwalu, mimo próśb ze strony pana Żydowicza. Sugerowanie, że Urząd Miasta jest zainteresowany kontynuacją współpracy na podstawie spotkania szefa ARRI – głównego sponsora festiwalu z przedstawicielem urzędu jest nieuczciwe. To nie urząd był inicjatorem tego spotkania, tylko firma ARRI. Pan Bruski odmówił uczestnictwa w tym spotkaniu i wyznaczył swojego zastępcę. Spotkanie miało ze strony miasta charakter wyłącznie kurtuazyjny, co wzbudziło niesmak i duże zdziwienie w firmie ARRI. Tak nie traktuje się inwestora, który zostawił w Bydgoszczy w ciągu ostatnich lat miliony złotych.

Jeśli pan Bruski jest zainteresowany kontynuacją współpracy może zaproponować organizatorom EnergaCamerimage nowe warunki na jakich by to widział. Przez cały rok pan Żydowicz prosił o określenie warunków powrotu do wynegocjowanych w grudniu ubiegłego roku zasad realizacji festiwalu w Bydgoszczy w latach 2018-2022. Niestety, prezydent Bruski nie odpowiedział na żadne z tych zapytań. Co więcej, prośby o spotkanie ze strony wiceprezesa fundacji Tumult i obietnice, że zostanie wyznaczony termin spotkania też nie zostały przez urząd spełnione.

Z tego wynika, że to prezydent Bruski nie jest zainteresowany współpracą i jedynie pozoruje to zainteresowanie, by zrzucić odpowiedzialność za odejście festiwalu z Bydgoszczy na organizatorów, na Marka Żydowicza. Z całą mocą stwierdzamy, że jesteśmy gotowi do rozmów z każdym, kto złoży sensowną propozycję współpracy. My nie kierujemy się urażonymi ambicjami. Dla dobra festiwalu jesteśmy otwarci na każdą rozmowę i ofertę".

Czekamy na komentarz Urzędu Miasta. Do tematu wrócimy.

Krajobraz po wyborczej bitwie - zobacz program "Mam Pytanie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska