https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ten parowóz to pamiątka po cukrowni w Ostrowitem. Gdzie jest teraz?

nadesłane (rypińskie starostwo)
Parowóz, który pojawił się przed rypińskim zespołem szkół nr 3 to pamiątka po zakładzie ze 108-letnią tradycją. Chodzi o cukrownię w Ostrowitem (gmina Brzuze). Ze względu na unijne ograniczenia produkcji cukru o 13,5 proc., zakład - mimo licznych protestów - zakład został zrównany z ziemią. Miejsce dające pracę stu osobom zamknięto w 2008 roku.

Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas

 

Jaka była droga parowozu?

 

„Kapeć nr 1” (nazywano go tak ze względu na oznaczenie Kp4-1) wyjechał z Fabryki Lokomotyw im. Feliksa Dzierżyńskiego w Chrzanowie w 1957 roku. Był wykorzystywany do transportu buraków, wysłodków, gotowego cukru, węgla i zaopatrzenia ostrowickiej cukrowni. Ostatni przewóz buraków? Został zrealizowano w 1992 roku, potem kolejkę wąskotorową wykorzystywano w transporcie wewnętrznym. W 1998 roku parowóz został umieszczony na cokole przed cukrownią. Tutaj stał przez ok. 11 lat. 

 

Po likwidacji zakładu, o pamiątkę po nim walczyli Jan Koprowski (wójt gminy Brzuze) oraz ówczesny starosta Marek Tyburski. Parowóz trafił jednak do sąsiedniego Rypina. Zainteresowani jego losami wielokrotnie apelowali na łamach Gazety Pomorskiej o jak najszybsze odnowienie (stał na placu przy ul. Strażackiej).

 

Parowóz, wagonik i fragement torów odrestaurował - przy wsparciu uczniów - Norbert Naruszko, na co dzień nauczyciel przedmiotów zawodowych w zespole szkół nr 3. Efekty ich starań możemy zobaczyć przy ul. Dworcowej, gdzie parowóz został przeniesiony dzięki sprzętowi o udźwigu 50 ton i specjalnej lawecie. W jego przetransportowanie było zaangażowanych kilkanaście osób. 

 

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska