Mają one to do siebie, że wystarczy dodać wody, jajek lub mleka, wstawić do piekarnika i po niedługim czasie można cieszyć się aromatycznym ciastem. I co najważniejsze: te ciasta zawsze się udają.
Wolna głowa gospodyni
Podstawowy problem gospodyni zapraszającej gości i podejmującej ich domowymi wypiekami: czy ciasta się udadzą? Czy zachowa się odpowiednie proporcje, odpowiedni czas wypieku, tak, by po wyjęciu z piekarnika drożdżowa baba nie "upadła" i wyglądała jak baba, a nie naleśnik. - Najlepiej byłoby, aby ktoś w trakcie wypieku "poprowadził za rękę", odmierzył składniki, podał czas pieczenia - wzdychają (nie tylko młode) panie domu.
Producenci ciast w proszku realizują te marzenia: prowadzą nas za rękę, tak, by ciasto się udało.
Kto, co i za ile
Regionalny rynek podzielili między siebie właściwie dwaj producenci ciast w proszku: Delecta z Włocławka i gdański Dr. Oetker. Nieśmiało próbuje konkurować z nimi Gellwe. Oprócz tych producentów w sklepach pojawiają się też pojedyncze produkty innych, zupełnie małych firm, jednak te ciasta nie są "do dostania" w każdym sklepie.
Największy asortyment oferuje Delecta i to w zasadzie ona zdominowała swoimi produktami kujawski i pomorski rynek. Delecta, należąca do grupy Rieber&Son, "wstrzeliwuje się" w każdy segment "rynku ciast". Począwszy od ciast najtańszych - za 2,50 zł - do najdroższych - za ok. 15 zł - każdy może wybrać coś dla siebie.
Z ciast najtańszych, zapakowanych w "miękkie" paczki, Deleca proponuje Ciasto Biszkoptowe (ok. 2,50 zł), Piernik Kujawski (ok. 2,90 zł), Sernik Błyskawiczny (wystarczy dodać tylko mleko, nie trzeba piec - ok. 3 zł), najprostszą Babkę Cytrynową (2,90 zł) i kakaowe ciasto Ambasador (ok. 3 zł). Wszystkie te produkty charakteryzują się prostotą wykonania: do proszku "na ciasto" wystarczy dodać wody, mleka lub jaj, upiec - i gotowe.
Dr. Oetker w podobnych cenach i podobnych opakowaniach oferuje także kilka kilka rodzajów babek (Cytrynowa, Murzynek, Ciasto Kruche, Babka Piaskowa).
Jest i wyższa półka
Ostra, a co najważniejsze - bardzo smaczna rywalizacja toczy się "na średniej półce cenowej".
Delecta kusi egzotyczną serią z zabawą i pieczeniem w nazwie. Tutaj - za ok. 6 zł - możemy kupić trzy ciasta w proszku: kokosowe Capri, kakaowe Afro i kremową Oazę. Każde z nich jest uformowane w atrakcyjny kopczyk, a producent - prócz wszystkich potrzebnych składników - załącza też szczegółową instrukcję, jak z ciasta zbudować wielowarstwową piramidę (Oaza) czy kilkuczęściową "górę" z ciasta.
Ze "średniej półki" można też kupić np. Tiramisu.
Na tym polu zresztą zakład z Włocławka ma silną konkurencję. Swoją wersję Tiramisu proponuje bowiem także Gellwe. Co więcej: oprócz innego nieco przepisu proponuje konsumentom też dodatek: firmowe kakao Królewskie, które - jak wiadomo - jest nieodzowne do posypywania włoskiego specjału.
Największą konkurencję stwarza jednak Dr. Oetker. Proponuje bowiem zupełnie inne smaki, niż Delecta. W serii "Domowe Specjały" zakład z Gdańska proponuje konsumentom Sernik Królewski, popularną Karpatkę i Jabłecznik. Wszystko w cenie ok. 6 zł, a w paczkach znajdziemy wszystkie potrzebne składniki, począwszy od ciasta, poprzez kremy i nadzienia, a skończywszy na posypkach.
Dr. Oetker za ok. 5 zł proponuje także serię Ciasta Błyskawiczne - tutaj znajdziemy klasyczny Sernik na Zimno, ale również nowość na rynku: Sernik na Zimno Jogurtowy.
Ciasto totalnie podane
W przypadku ciast w proszku mamy wszystko podane w formie półproduktów: aby zrobić biszkopt, wystarczy zmieszać proszek z wodą lub mlekiem, wyłożyć na blachę i upiec. Ryzyko nieudanej operacji zredukowane do minimum. Zawsze jednak coś może przydarzyć się naszemu biszkoptowi w piekarniku.
Jest i na to sposób. Delecta "wypuściła" na rynek drogie (blisko 15 zł) dwa nowe produkty: torty, które mają już w zestawie gotowe biszkopty. Zapakowane w olbrzymie kartonowe pudła z rączką biszkopty wystarczy przełożyć masą lub kremem (stosowne proszki - w zestawach), przybrać i podać na stół.
By tak rzec: specjał totalnie podsunięty konsumentowi pod nos.
Biznes
