https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Teraz piesi giną na potęgę, nawet na przejściach!

Marek Weckwerth
Na drogach regionu czarna seria wypadków z udziałem pieszych. Giną na nawet na zebrach. Ogólna statystyka wypadków też jest tragiczna
Na drogach regionu czarna seria wypadków z udziałem pieszych. Giną na nawet na zebrach. Ogólna statystyka wypadków też jest tragiczna Filip Kowalkowski
Na drogach regionu czarna seria wypadków z udziałem pieszych. Giną na nawet na zebrach. Ogólna statystyka wypadków też jest tragiczna

Przypomnijmy fakty: najpierw pod kołami pociągu w Twardej Górze ginie 19-latek, potem w Bydgoszczy na przejściu dla pieszych przy ul. Gdańskiej (skrzyżowanie z Powstańców Warszawy) traci życie 86-letnia kobieta potrącona przez tramwaj, wreszcie na 60-letniego mężczyznę, znajdującego się na zebrach na drodze krajowej nr 10 w Lipnie, wjeżdża alfa romeo i pieszy ginie na miejscu.

Wypadki wydarzyły się odpowiednio - w czwartek, piątek i niedzielę. Ten w Bydgoszczy miał miejsce prawdopodobnie w chwili, gdy starsza pani przechodziła na czerwonym świetle.

To jednak niepełny obraz sytuacji. W miniony weekend (od piątku) na drogach Kujawsko-Pomorskiego doszło do 10 wypadków, w których zginęły 3 osoby, a 8 odniosło rany. Z udziałem pieszych było 5 wypadków (w tym 4 na zebrach), dwoje z nich zginęło, a troje odwieziono do szpitali. Wśród niechronionych uczestników ruchu był motorowerzysta (zginął) i rowerzysta (rannych).

- Dane z ostatnich dni są fatalne, bardzo nas niepokoją - stwierdza mł. insp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Dlatego bardzo apelujemy do wszystkich, aby zwracali na siebie i innych większą uwagę. Warunki atmosferyczne zdecydowanie nie sprzyjają bezpieczeństwu: jest mokro, ślisko, droga hamowania pojazdów wydłuża się. Przy tym pogarszają się warunki psychomotoryczne człowieka, obniża się jego koncentracja.

Wszystko to trzeba na drodze, a nawet na zwykłym chodniku, brać pod uwagę. Piesi powinni pamiętać, aby być jak najlepiej widoczni - ubierać się w jaśniejsze kurtki, płaszcze, czapki, wyposażać w elementy odblaskowe (choć te na terenie zabudowanym nie są obowiązkowe).

ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]

Niepokojąca jest także dotychczasowa statystyka wypadków od początku tego roku. Odnotowano 789 wypadków drogowych, 130 osób poniosło śmierć, 872 zostało rannych. Było też 19 tys. 199 kolizji. Do połowy października ubiegłego roku były 802 wypadki, których nie przeżyło 107 osób, 923 osoby zostały ranne. Kolizji było 17 tys. 755.

I właśnie liczba zabitych najbardziej niepokoi policję, bo jest większa o od ubiegłorocznej o 23 nazwiska.- Z naszej dotychczasowej analizy wynika, że tak tragicznie zdarza się na naszych drogach co pięć lat. Mówiąc bardziej precyzyjnie, każdego roku jest coraz bezpieczniej, ale co 5 lat zdarza się tąpnięcie - stwierdza Robert Olszewski. - I właśnie ta pięciolatka wypada w tym roku. Oczywiście mowa jest o pełnych 12 miesiącach, więc precyzyjne dane będziemy znali na początku przyszłego roku. Jest zatem jeszcze szansa, że tak nie będzie.

O dziś dziś na naszej stronie internetowej: www.pomorska.pl rozpoczynamy cykl porad o tym, jak się ubierać, aby być lepiej widocznym na drodze.

Pogoda na dzień (18.10.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

No niestety, samochodów jest coraz więcej, każdy się spieszy jak jedzie autem, spieszą się też piesi, nasze wspaniałe drogi są jakie są, pogoda coraz gorsza, coraz krótsze dni, słaba widoczność i potem nieszczęścia gotowe. Wina za ten stan rzeczy jak zwykle leży gdzieś po środku, tylko że człowiek w spotkaniu z samochodem, nawet na pasach ma znacznie mniejsze szanse przeżycia niż kierowca tego samochodu i o tym wszyscy piesi powinni pamiętać kiedy decydują się na przejście na drugą stronę ulicy. 

G
Gość
Jestem pieszym i kierowcą. Niestety piesi wchodzą nagminie nie uwazajac co się dzieje na ulicy a matki z wózkami nie myślą o dziecku tyłko pchają na ulicę wózek bez ogladania za siebie.
G
Gość
Jestem pieszym i kierowcą. Niestety piesi wchodzą nagminie nie uwazajac co się dzieje na ulicy a matki z wózkami nie myślą o dziecku tyłko pchają na ulicę wózek bez ogladania za siebie.
G
Gość
W dniu 18.10.2016 o 11:02, j23 napisał:

To rowerzyści widza siebie jako święte krowy.Nie szanują pieszych a na kierowcach samochodów wymuszają w sposób bezpardonowy swoje "prawa"

Nie wymuszają swoich praw drogi  j23 skoro je mają - pomyśl zanim napiszesz . No zastanów się. Skoro takie prawo czy prawa mają to po prostu z niego korzystają skoro ktoś im to prawo zagwarantował a wydaje się Tobie j23 ,że wymuszają ?? skoro Twoim zdaniem rowerzyści wymuszają , to moim zdaniem kierowcy je łamią

j
j23

To rowerzyści widza siebie jako święte krowy.

Nie szanują pieszych a na kierowcach samochodów wymuszają w sposób bezpardonowy swoje "prawa"

j
j23

Bardzo dobrze ze zwrócono uwagę na sposób ubierania się , ale i w trosce o własne zdrowie i życie piesi nawet w mieście nie powinni wstydzić się jakiś elementów odblaskowych.

Jest jednak jeszcze jeden element zależny tylko od zarządców dróg.

należy zdecydowanie lepiej oświetlić wyznaczone przejścia dla pieszych.

Piesi idą na tzw. pasach czują się bezpieczni, ale wcale bezpieczni nie są.

Moim zadaniem takie miejsca powinny być specjalnie doświetlone, a nie jak teraz lampy uliczne wcale nie oświetlają w sposób dostateczny przejścia dla pieszych.

Niech zarządcy dróg pojada za zachodnia granicę i zobaczą jak powinno się oświetlać przejścia dla pieszych.

K
Krystynka
Nie zgadzam się absolutnie w wami.Z racji tego że nie jestem kierowcą mogę się wypowiedzieć jako piesza i rowerzystka.Otoz większość kierowców spieszy sie.pędzą jak szaleni po mieście.Zatrzymac się przed przejściem dla pieszych gdzie nie ma światł,to rzadkość w Polsce.Tak sie sklada ze od kilku lat pracuje w DE i mam poruwnanie.Gdy wracam do PL nie mogę sie przyzwyczaic jak ci polscy szaleńcy jeżdżą?Co niektóry przepusci pieszego.A zdarza się baaarrrdzo często że jeden kierowca na pierwszym pasie się zatrzyma a na drugim pędzi i nie zdąży się zatrzymać lub zupełnie zignoruje i nawet nie przycisnie na hamulec.w Niemczech to nie do pomyślenia takie zachowanie.
O traktowaniu rowerzystów w PL nawet nie wspomnę,jeszcze dllugo bedziemy na ogonie Europy.polscy kierowcy lekceważa rowerzystow.och..szkoda slow.
W dniu 18.10.2016 o 07:32, Mareusz napisał:

piesi chodzą jak święte krowy w Indiach. Gdy zbliża się do przejścia nawet nie spojrzy czy coś nadjeźdża. Wchodzą na oślep. A potem kierowca winna bo potrącił. Każe się mandatami kierowców, czas się wziąć za pieszych i rowerzystów!!! Bezmózgów powinno się co do jednego rozjechać - selekcja naturalna.

k
kierowca

oby policja ( której jest porażająco mało na naszych drogach więc nic dziwnego że wszyscy leją na przepisy za łamanie których są śmiesznie niskie mandaty) zwróciła uwage i na pieszych którzy potrafią wleźć na jezdnię bez sprawdzenia czy coś jedzie i na naszych kierowców którzy praktycznie wszędzie łamią ograniczenia prędkości ( co nie daje szansy na reakcję bo właśnie po to są ograniczenia przy przejściach i w zabudowanym) i zakaz wyprzedzania przed i na przejściu na pieszych.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska