https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Teraz stopnie wystawia Celsjusz

RENATA KUDEŁ
Wczoraj w klasie IIa Szkoły Podstawowej nr  8 na włocławskim Zawiślu zabrakło  uczniów, którzy dojeżdzają autobusami MPK  z Zarzeczewa i Kulina.
Wczoraj w klasie IIa Szkoły Podstawowej nr 8 na włocławskim Zawiślu zabrakło uczniów, którzy dojeżdzają autobusami MPK z Zarzeczewa i Kulina. Fot. Wojciech Alabrudziński
Od poniedziałku, gdy po raz pierwszy chwycił ostry mróz, włocławskie placówki oświatowe pracują na specjalnych zasadach - zadecydował prezydent miasta.

     Prezydent Władysław Skrzypek i Sławomir Kopyść, naczelnik Wydziału Edukacji UM we Włocławku, apelowali w poniedziałek do rodziców, by zapewnili dzieciom ciepło i bezpieczeństwo w drodze do i ze szkoły. - W przypadku uczniów dojeżdżających z podwłocławskich miejscowości prosiliśmy o rozważenie, czy nie lepiej pozostawić dziecko w domu, w okresie najsilniejszych mrozów - mówi naczelnik Sławomir Kopyść.
     - Dyrektorzy szkół i wychowawcy zostali zobowiązani do usprawiedliwienia nieobecności uczniów w tym czasie oraz zorganizowania zajęć dydaktycznych w taki sposób, aby nie powodowało to zaległości w__nauce. Władze oświatowe zapewniają jednocześnie, że każdy uczeń, który dotrze do szkoły, ma zapewnioną opiekę i nie będzie się nudził. Nie przewidziano przerw w wydawaniu
     gorących posiłków
     refundowanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. - Mamy świadomość, że ten gorący posiłek jest dla dzieci z ubogich domów bardzo ważny. Niektóre przychodzą też do szkoły, mimo mrozów, bo jest tam cieplej niż w domu - mówi Sławomir Kopyść.
     W poniedziałek rano zgłoszono awarię ogrzewania w Przedszkolu nr 27, dzieci odesłano, wraz z rodzicami, do domów. - Wkrótce przedszkole będzie już normalnie funkcjonować - zapewnia naczelnik. Do wydziału dotarły pojedyncze sygnały o niskich temperaturach w salach gimnastycznych zespołów szkół nr 11 i nr 3. Do jutra odwołane są zajęcia w Zespole Szkół Muzycznych, do której to placówki większość dzieci dojeżdża z innych dzielnic miasta i spoza Włocławka.
     - Frekwencja w szkołach
     _nie budzi zastrzeżeń - mówi naczelnik Kopyść. - _Na przykład w Zespole Szkół Integracyjnych we Włocławku jest osiemdzie-sięcioprocentowa, ale w placówkach, gdzie dominują uczniowie, dojeżdżający z okolic miasta, jest już inaczej. W szkołach działają świetlice, czytelnie, żaden uczeń, który dotrze do szkoły, nie zostanie odesłany.

     Na forum internetowym strony www.q4.pl uczniowie apelowali w niedzielę do prezydenta i naczelnika, by odwołali zajęcia lekcyjne. - Uczniowie muszą mieć świadomość, że takie odwołane zajęcia trzeba odrobić - mówi Sławomir Kopyść.
     Do Szkoły Podstawowej w Warząchewce w gm. Włocławek uczęszcza 68 dzieci. Większość z nich dociera do szkoły pieszo lub na rowerach. W poniedziałek w szkole pojawiły się tylko te dzieci, które mieszkają w najbliższym sąsiedztwie placówki. - Zwolniliśmy je do domu w związku z rozporządzeniem wójta gminy, Ewy__Braszkiewicz, o odwołaniu zajęć do środy - mówi dyr. Jolanta Klejster. Co będzie dalej? To zależy od temperatury!
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska