Czytaj też: Soki owocowe. Lepszy ten z Tesco czy Hortexu? Wynik jest zaskakujący...
16 maja, w Tesco przy ul. Toruńskiej 101, kupiłem metkę łososiową - opowiada Władysław Skórczz Bydgoszczy. - Miała podwójną etykietę. Na tej wierzchniej, przyklejonej w markecie, napisano: zapakowano 15 maja, należy spożyć do 04.06.2012.
To nie jest wina Gzelli, tylko... błędu systemowego
Pan Władysław zdziwił się ogromnie, gdy ją odkleił, bo na etykiecie producenta (firmy Gzella) przeczytał, że metkę należy spożyć do 16 maja! - To nie jest wina Gzelli, ale Tesco - mówi pan Władysław. - Dzięki drugiej etykiecie nie tylko odmłodzono metkę o ponad dwa tygodnie, ale także nieznacznie zwiększono jej wagę. Na etykiecie producenta zapisano - 0,250 kg, na tej z Tesco - 0,254 kg (masa netto).
Czytaj też i zobacz: Tesco. Papier toaletowy Regina. Kupisz tylko razem z... płytą Mozarta [foto]
- Niestety, mieliśmy tu do czynienia z błędem systemowym - wyjaśnia Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska. - Na oryginalną etykietę opakowania nakleiliśmy etykietę z kodem kreskowym zgodnym z systemem kasowym Tesco. Jedną z pozycji tej etykiety jest data przydatności, która tym razem nie powinna w ogóle być wydrukowana. Obowiązująca jest bowiem data ważności z oryginalnego opakowania. To samo dotyczy wagi towaru. Obowiązująca jest informacja producenta.
Czytaj też: Zakupy. Kupujesz pół jogurtu, a płacisz za cały
Będę zaglądał w etykiety!
Mirosław Gzella, właściciel zakładów mięsnych w Osiu, producent m.in. metki łososiowej, twierdzi że będzie sprawę wyjaśniał w Tesco. Ponadto przedstawiciele przetwórcy będą odtąd sprawdzać, co dzieje się z ich produktami po dostarczeniu do hipermarketu.
- A ja będę zaglądał pod etykiety - dodaje Władysław Skórcz.
Sprawę wyjaśni także Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy.
