Unia - TKH 3:6 (1:2. 1:2, 1:2)
TABELA:
1. GKS 27 57 100:64
2. Cracovia 25 51 95:59
3. Podhale 26 50 98:77
4. Zagłębie 27 46 120:108
5. JKH GKS 26 35 90:89
6. Naprzód 27 35 73:110
1. Unia 8 17 30:15
2. Stoczniowiec 7 15 29:19
3. KH Sanok 6 9 21:16
4. TKH Nesta 7 8 19:28
5. KTH Krynica 6 2 11:32
Bramki: 0:1 Koivisto - Dzięgiel, Bomastek (7.), 0:2 Minge - Kuchnicki (11.), 1:2 Mondrzejewski - Javin (13.), 1:3 Dzięgiel - Koivisto (24.), 2:3 Klisiak (29.), 2:4 Dołęga - Marmurowicz (32.), 2:5 Bomastek - Dzięgiel, Koivisto (42.), 3:5 Javin - Wojtarowicz, Tabacek (50.), 3:6 Dzięgiel (60.)
TKH Nesta: Plaskiewicz - Talaga, Kubat, Marmurowicz, Porthen, Dołęga - Koseda, LIdtke, Bomastek, Dzięgiel, Koivisto - Porębski, Buril, Bomba, Kuchnicki, Minge - Pietras, Chyliński, Chrzanowski, Wieczorek
Torunianie w Oświęciu dominowali od pierwszej do ostatniej minuty. Prowadzenie zdobyli już w 7. minucie, gdy Arto Koivisto wykorzystał liczbną przewagę na lodzie naszej drużyny. Fin był jednym z bohaterów spotkania (bramka i dwie asysty), ale jeszcze większym okazał się najmniejszy na lodzie Jacek Dzięgiel. Jego podania trzy razy otwierały kolegom drogę do bramki Unii, a sam napastnik swój występ przypieczętował w ostatniej minucie trafiając do pustej bramki gospodarzy.
Unia, która w tym etapie rozgrywek na własnym lodowisku jeszcze nie przegrała, tylko dwukrotnie zbliżyła się do TKH Nesty na odległość jednego gola. Za każdym razem jednak odpowiedź torunian była błyskawiczna. Na początku trzeciej tercji goście prowadzili już 5:2 po trafieniu Przemysława Bomastka. Gospodarze zdołali już tylko raz pokonać Michała Plaskiewicza, gdy grali w podwójnej przewadze.
piątek: JKH Jastrzębie - Podhale Nowy Targ 3:6, GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 1:4, Naprzód Janów - Cracovia 2:3 (dogr.), Stoczniowiec Gdańsk - Unia Oświęcim 3:2; niedziela: grupa silniejsza: Podhale - GKS 4:3, JKH - Naprzód 2:1, Zagłębie - Cracovia 1:5; grupa słabsza: Stoczniowiec - KH Sanok 4:2