TKH walczy w Sanoku o awans

THK Nesta ma 5 punktów przewagi nad sanoczanami. Do rozegrania pozostały trzy mecze. Jeśli "Stalowym Piernikom'' udałoby się na Podkarpaciu wygrać, to zakwalifikują się do play off. Schody zaczęłyby się w wypadku porażki. W przypadku przegranej po dogrywce czy rzutach karnych sytuacja nie byłaby taka zła. Przewaga zmalałaby do czterech "oczek"', ale mając w zanadrzu dwa pojedynki na Tor-Torze z GKS Jastrzębie (niedziela, 17.30) i Polonią Bytom (przyszły piątek, 18.30), można być pewnym utrzymania miejsca. O ile z Jastrzębiem może być różnie, to zwycięstwo nad autsiderem z Bytomia jest obligatoryjne.

Gorzej byłoby w wypadku porażki w regulaminowym czasie. Pozostałyby tylko 2 punkty przewagi i wtedy 2 ostatnie mecze trzeba koniecznie wygrać.

Spokój w TKH
- Podchodzimy do meczu całkiem normalnie i spokojnie - twierdzi Andrzej Masewicz, drugi szkoleniowiec TKH. - Niedobrze by było, jakbyśmy się dodatkowo spinali. Chłopaki dokładnie wiedzą, o co grają i zdają sobie sprawę ze stawki meczu. Nie dopuszczamy do siebie porażki, ale jak się zdarzy, to wtedy będziemy myśleć, co dalej - dodaje asystent trenera Jarmo Tolvanena.

Jedynym problem, z którym zmagali się toruńscy szkoleniowcy to choroba Temmu Paakkarinena. Fiński skrzydłowy od dłuższego czasu walczy z przeziębieniem. Obecnie jest na antybiotykach i od meczu z Polonią nie trenował, ale pojechał z zespołem do Sanoka i dopiero na miejscu zapadnie decyzja, czy będzie grać w piątek. Pozostali torunianie są do dyspozycji szkoleniowców.

Boks bez Fina
Pewną przeszkodą dla torunian będzie brak w boksie trenera Tolvanena. Fiński szkoleniowiec w końcówce pojedynku w Bytomiu otrzymał karę meczu od sędziego Macieja Pachuckiego. Wydział Gier i Dyscypliny PZHL podtrzymał tę decyzję i nie przedłużył zawieszenia. Jednak Tolvanen będzie mógł spotkać się z zespołem w szatni i przekazać zawodnikom swoje uwagi. Poza tym są telefony komórkowe i Fin będzie mógł na bieżąco reagować na wydarzenia na lodowisku.

W drugim meczu grupy "słabszej'' Polonia zmierzy się z Jastrzębiem.
Pary grupy "silniejszej'': GKS Tychy - Podhale Nowy Targ, Naprzód Janów - Cracovia, Zagłębie Sosnowiec - Stoczniowiec Gdańsk