Wcześniej w ostatni czwartek przed Wielkim Postem także nie odmawiano sobie rarytasów, decydowano się jednak na ich nieco odmienną, zaskakującą wersję. Prym wiodły bowiem pączki w wersji słonej oraz pikantnej, na bazie ciasta chlebowego. Nadzienie zamiast róży czy sera stanowiły boczek, kiełbasa bądź słonina, a dodatek skwarki. Wierzono, że tłuszcz symbolizuje szczęście i dobrobyt.
W bogatych domach pączki smażone były na głębokim oleju, w tych uboższych pieczono je natomiast w piecu. Tłusty czwartek celebrowano bardzo różnorodnie. Poza zajadaniem się pączkami, do kultywowanych zwyczajów należały również barwne marsze czy pochody przebierańców. W niektórych rejonach naszego kraju, zwłaszcza we wsiach, ta tradycja wciąż jest podtrzymywana.
Zobacz także:Tłusty czwartek - co to za święto? Dlaczego jemy pączki w tłusty czwartek?
- Na Śląsku w tłusty czwartek wybór krepli jest ogromny, ale wciąż wielu z nas sięga po tradycyjne i proste, posypane cukrem pudrem. Obowiązkowo z marmeladom. Wśród typowo śląskich karnawałowych zwyczajów, w niektórych miejscowościach wciąż pielęgnowane są babskie combry czy obyczaje: wodzenie niedźwiedzia i pogrzebanie basa. Dzięki temu młode pokolenie ma szanse poznać regionalne zwyczaje i dowiedzieć się nieco więcej o historii Śląska – mówi Monika Berger z firmy Berger – marki, która pielęgnuje śląskie tradycje i smaki.
Jak się okazuje, Polacy to nie jest jedyny naród, który ostatnie karnawałowe dni spędza nie szczędząc sobie smakołyków. Podobnie czynią chociażby mieszkańcy Francji, Wielkiej Brytanii czy Australii, którzy na kulinarną rozpustę wybierają wtorek. Francuzi poza pączkami czy goframi zajadają się słodkimi bądź przygotowywanymi w wersji na słono naleśnikami. Podobnie postępują Brytyjczycy, którzy dodatkowo organizują wyścigi z podrzucaniem naleśników na patelni.
Do naszych sąsiadów zza zachodniej granicy należy przypadający na ostatni poniedziałek karnawału – Rosenmontag. Wówczas ulicami miast przechodzą barwne korowody przebierańców, którzy przy dźwiękach muzyki rzucają dla rozentuzjazmowanego tłumu smakołyki. Skandynawskie menu na ostatki to drożdżówki z cynamonem i bułeczki z masą migdałową oraz bitą śmietaną. ** Do Rosjan należy z kolei zwyczaj tygodniowego świętowania – podczas maslenicy mieszkańcy zajadają się blinami i drożdżowymi naleśnikami. Oryginalnymi smakołykami, występującymi tym razem w Chinach, są niestandardowe pączki - z suszoną wieprzowiną i wodorostami bądź te okraszone wieprzową posypką.**
Przepis na pączki Magdy Gessler. Idealny na tłusty czwartek!
"Świeże, pyszne, pachnące". Najsłynniejsza cukiernia w Warszawie przygotowuje się do tłustego czwartku
Źródło: Agencja TVN/x-news
