To była pierwsza majówka "Na szlaku kultur"

Ziąb był okrutny, choć słońce przezierało od czasu do czasu przez chmury, ale chojniczan to nie odstraszyło. Co prawda do fosy nie ściągnęły tłumy, ale widownia nie świeciła pustkami. Co było atrakcją numer jeden? Występy kapel z różnych regionów kraju, które miały szansę zaprezentować folklor swojego regionu i zasłużyć na oklaski słuchaczy.

Ponieważ formuła tego spotkania była konkursowa, więc odnotujmy, że pierwsze miejsce zajęli Mali Gorzowiacy z Wielkopolski, drugie miejsce "Swaty" z Będzina, trzecie - Kapela Jana Kani z Turośli i "Purtki" z Chojnic.

- Za rok chcemy zaprosić jeszcze więcej kapel - zapowiada Anna Piekarska, prezeska stowarzyszenia. - Ale jak na pierwszy raz i tak cieszę się, że publiczność dopisała, bo w związku z pogodą widziałam już najczarniejsze scenariusze.

Jak wyznaje, marzy o połączeniu takiego spotkania z folklorem z biesiadą na wsi - z paradą bryczek, jedzonkiem i muzyką. Byłoby świetnie, gdyby udało się sprowadzić do Chojnic także kapele z zagranicy. Jest bardzo szczęśliwa, że natrafiła na taki przyjazny klimat ze strony dyrekcji Chojnickiego Domu Kultury, która z marszu zaangażowała się w imprezę.

- Zachęcam do wstępowania w nasze szeregi - mówi. - Nie trzeba mieć szlacheckich korzeni, by kultywować polskie tradycje i cieszyć się naszą narodową kulturą. Myślę, że warto to robić.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport