Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To droga do domu Janusza Dzięcioła. Niestety, tragiczna. Ostatnia

Aleksandra Pasis
Aleksandra Pasis
Citroen Janusza Dzięcioła wjechał wprost pod pędzący pociąg. Nie miał szans w zderzeniu z tak ciężkim pojazdem. Polityk, społecznik, niesamowicie sympatyczny człowiek zginął na miejscu
Citroen Janusza Dzięcioła wjechał wprost pod pędzący pociąg. Nie miał szans w zderzeniu z tak ciężkim pojazdem. Polityk, społecznik, niesamowicie sympatyczny człowiek zginął na miejscu ŁS/PA
- Nie tak miało być. Tyle słów, które już nigdy nie zostaną wypowiedziane, spotkań które się nie odbędą... Teraz cisną się tylko łzy - podczas żałobnej mszy w intencji tragicznie zmarłego Janusza Dzięcioła, mówił ks. Łukasz Sołtysiak.

Ogromna rozpacz. Ból. Wielki smutek. Pustka. Z tym wszystkim mierzy się rodzina i przyjaciele Janusza Dzięcioła. Jego nagła śmierć dotknęła także sąsiadów, znajomych. A znało go wielu. Jak nie osobiście to z przestrzeni medialnej. Polska poznała go jako zwycięzcę pierwszej edycji telewizyjnego „Big Brothera”. Wtedy, w 2001 roku, to było wydarzenie, o którym mówiła cała Polska.

W tym czasie pracował jako komendant Straży Miejskiej w Świeciu. Później był radnym Grudziądza i posłem dwóch kadencji.

Pustka nigdy się nie wypełni

Od kilku dni Janusza Dzięcioła nie ma już wśród nas. Zginął w zderzeniu z pociągiem na przejeździe kolejowym w Białym Borze w gminie Grudziądz. Zaledwie dwieście metrów od swojego domu...

„Wypełniałeś życie naszej Rodziny radością i niewyobrażalną czułością. Ta pustka już nigdy się nie wypełni” - zawiadamiając o śmierci męża, ojca napisały żona Wiesława i córka Katarzyna. Były całym światem Janusza Dzięcioła.

Tragicznie zmarły Janusz Dzięcioł, były poseł i szef świeckiej straży miejskiej, został pochowany w czwartek na cmentarzu na olsztyńskim osiedlu Gutkowo. Żegnała go rodzina, przyjaciele, znajomi i oficjalne delegacje.

Pogrzeb Janusza Dzięcioła w Olsztynie [zdjęcia]

Podczas pożegnalnego nabożeństwa ks. Łukasz, dla którego Janusz Dzięcioł był wujem, dodawał otuchy pogrążonej w żałobie rodzinie i zgromadzonym wiernym cytując Ewangelię: - W domu Ojca jest mieszkań wiele, gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Nasza wiara to coś więcej niż granica smutku i rozpaczy. To nadzieja, że człowiek spotka się z największą miłością.

„Będzie nam brakowało Jego życzliwości i szczerego uśmiechu” - w księdze kondolencyjnej napisała delegacja Zespołu Szkół Rolniczych w Grudziądzu, którego Janusz Dzięcioł był absolwentem.

Przy trumnie zmarłego wartę pełniła straż marszałkowska oraz żołnierze. Gdy orszak opuszczał kościół, z głośników płynęła wzruszająca melodia „Time to say goodbye”... czyli „Czas powiedzieć żegnaj”.

Wczoraj Janusz Dzięcioł został pochowany na cmentarzu w Olsztynie.

Badają przyczynę wypadku

Do tragicznego zdarzenia, w którym citroen prowadzony przez Janusza Dzięcioła zderzył się z pędzącym pociągiem relacji Toruń - Grudziądz doszło tydzień temu, 6 grudnia w Białym Borze. Kierowca zginął na miejscu. Przyczyną śmierci był uraz głowy. Do badań została pobrana krew.

Były poseł wracał do domu. Feralny przejazd kolejowy, który sygnalizował za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych o nadjeżdżającym pojeździe, pokonywał każdego dnia. Przejeżdżał nim setki, a może nawet tysiące razy.

Śledztwo prowadzi grudziądzka prokuratura.

Odrębne postępowanie wykonuje również komisja do spraw wypadków kolejowych. Ma miesiąc na sformułowanie wniosków.

Jest wniosek o przyznanie Złotego Krzyża Zasługi

Wójt gm. Grudziądz, Andrzej Rodziewicz złożył do wojewody kujawsko-pomorskiego wniosek o przyznanie Januszowi Dzięciołowi pośmiertnie Złotego Krzyża Zasługi. W uzasadnieniu czytamy m.in. „ Pan Janusz Dzięcioł był zasłużonym działaczem społecznym, zaangażowanym w sprawy samorządu jak i państwa. Szczególnie były mu bliskie działania związane z podniesieniem poziomu bezpieczeństwa Polaków. (...) Wspierał OSP. Był społecznym kuratorem sądowym. Doradzał.” (...)

Dzisiaj w wypadku na przejeździe kolejowym zginął Janusz Dzięcioł, były poseł, szef straży miejskiej w Świeciu, a także zwycięzca pierwszej edycji Big Brothera.Janusz Dzięcioł swoją popularność zyskał w 2001 roku, gdy wygrał pierwszą polską edycję reality-show Big Brother. Rok później próbował swoich sił w polityce. Został grudziądzkim radnym, którym był pięć lat.W 2007 roku udało mu się został posłem na Sejm z ramienia Platformy Obywatelskiej. Cztery lata później skutecznie ubiegał się o reelekcję. W ostatnich wyborach bezskutecznie ubiegał się o mandat poselski z list PSL.Przez wiele lat Janusz Dzięcioł był szefem straży miejskiej w Świeciu. 11. grudnia 2019 obchodziłby 66. urodziny.

Tak zapamiętamy Janusza Dzięcioła [archiwalne zdjęcia]

Wniosek jest już w Biurze Odznaczeń i Nominacji Kancelarii Prezydenta RP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska