- Nie jesteśmy już szkołą powiatową. Ministerstwo wzięło nas pod swoje skrzydła, to olbrzymia szansa dla uczniów i nauczycieli. Mówiąc o tym, nie jestem w stanie ukryć radości - podkreśla dyrektor Marian Basa. I przywołuje dane Najwyższej Izby Kontroli: - Kiedy subwencja na ucznia technikum w szkołach powiatowych wynosiła 6-7 tys zł, w szkołach ministerialnych: 18-24 tys. zł. Będziemy mogli pozwolić sobie na doposażenie, nowy sprzęt, szkolenia dla nauczycieli, modernizację szkoły.
Sprawdź także: **Przed ARiMR bardzo trudne zadanie. Musi przekonać 99% rolników do internetu**
- Kiedy 22 maja minister Jurgiel podpisał porozumienia w sprawie przejęcia naszej szkoły, wspomniał, że to ostatnia transza. Tym większa satysfakcja, że znaleźliśmy się w sieci resortowych placówek - wspomina dyrektor. - Chcę podkreślić, że bardzo dobrze dobrze układała się nasza współpraca ze starostwem. Chciałem podziękować, zwłaszcza staroście i skarbnikowi. Nikt nas nie hamował, mogliśmy liczyć na kreatywne i merytoryczne wsparcie.
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
W zeszłym roku szkoła w Sypniewie świętowała 70-lecie istnienia. Jej pierwszym dyrektorem był Jan Kosała (1947-1951).
- Ucznia wychowują i dom, i szkoła. Dlatego staramy się robić wszystko, by rozwijać młodzież, współpracować z rodzicami - zapewnia Marian Basa. - Od dwunastu lat mam zaszczyt być dyrektorem i wciąż powtarzam, zawód rolnika jest jednym z najważniejszych. Współpracujemy z KPODR w Minikowie, chcemy kształcić rolników o najwyższych kwalifikacjach.

Oprócz Sypniewa, do ministerialnych szkół dołączyły rolnicze szkoły w Marszewie, Rudnej, Lututowie oraz Bielsko-Białej. Łącznie na liście są 52 placówki.