"To kolos na glinianych nogach". Eksperci ocenili szpital w Grudziądzu

Dopiero w tym tygodniu ratusz opublikował skrót z raportu o stanie szpitala, który otrzymał już pod koniec września. Dokument przygotowała firma „Formedis”, która analizowała sytuację lecznicy głównie na podstawie danych z lat 2013-16. Pełne opracowanie ma ponad 800, a opublikowany skrót 62 strony.

„Duże trudności w pozyskiwaniu dokumentów i danych”

Audytorzy podkreślają, że mieli duże trudności w pozyskiwaniu dokumentów i danych od szpitala, a często dane te były ze sobą sprzeczne lub rozbieżne, co znacznie utrudniało przeprowadzenie rzetelnej analizy. Dodają, że nie mieli możliwości ich zweryfikowania. W raporcie czytamy: „Analizując sytuację finansową szpitala można dojść do wniosków, że jest to kolos na glinianych nogach”.

Zdaniem audytorów problemy szpitala można ująć w skrócie w dwóch punktach:

★brak rentowności z działalności operacyjnej. Wynika on z niewykorzystania potencjału poszczególnych komórek szpitala, czego przyczyną są zbyt niskie umowy z NFZ. Albo - patrząc na to z drugiej strony - zbyt duże rozbudowanie komórek organizacyjnych szpitala w stosunku do możliwości płatniczych NFZ.

★ wysokie zadłużenie szpitala, którego przyczyną są niedostosowane do przychodów inwestycje generujące wysokie koszty finansowe.

Audytorzy liczą po swojemu. Zamiast zysku jest... strata

Pod lupę eksperci wzięli finanse lecznicy. W raporcie czytamy: „Szpital stosuje nie pozwalającą na jednoznaczną ocenę wyników finansowych politykę ujmowania przychodów”.

Audytorzy mają wiele zastrzeżeń do prowadzenia rachunkowości. Dane przeliczyli według swoich metod. Według nich wynik finansowy netto jaki szpital wygrenerowałby w 2016 r. to strata rzędu 79,2 mln zł zamiast zamieszczonego w sprawozdaniu szpitala... 32,8 mln zł zysku.

Audytorzy uznali, że rachunkowość prowadzona jest „w sposób nie gwarantujący rzetelnego przedstawiania i oceny bieżącej sytuacji finansowej szpitala, poprzez dokonywanie księgowań ukierunkowanych na poprawienie wyniku finansowego”.

Eksperci przygotowali pięć scenariuszy restrukturyzacji. Skrajny z nich to: „likwidacja szpitala”. Najbardziej optymistyczny natomiast prowadzić ma do redukcji zadłużenia i osiągnięcia przez lecznicę rentowności, a miastu zapewnić to, że nie będzie musiało pokrywać strat lecznicy. Realizacja tego scenariusza wymaga jednak szerokiej pomocy państwa w restrukturyzacji szpitala, które miałoby zadbać o zwiększenie jego przychodów, udzielenia mu gwarancji w pozyskaniu kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego. Według ekspertów o taką pomoc zabiegać muszą władze miasta. Jej otrzymanie w tak szerokim zakresie jest jednak mało prawdopodobne.

Łóżka trzeba przestawić

W ocenie audytorów restrukturyzacji wymaga działalność po-szczególnych oddziałów szpitala. Wyliczyli bowiem, że z 1.128 łóżek posiadanych przez lecznicę średnio w 2016 roku wykorzystane były tylko 783.

Dla przykładu na oddziale położniczo-ginekologicznym obłożenie wynosiło zaledwie 52 proc. Ale są też oddziały np. intensywnej terapii, rehabilitacji kardiologicznej, czy ogólnoustrojowej, na których łóżek powinno być więcej - trzeba je „przestawić”. Radą na poprawę sytuacji może być połączenie niektórych oddziałów.

Pełna treść skróconego raportu firmy na temat szpitala w Grudziądzu jest tutaj

Wykorzystanie bloków operacyjnych w 2016 r. wynosiło ok. 34 proc., a - jak oceniono - nie powinno być niższe niż 75 proc.

Także możliwości laboratorium nie są w pełni wykorzystywane i - zdaniem audytorów - trzeba rozważyć, czy jego prowadzenia nie należy powierzyć firmie zewnętrznej.

Żywienie pacjentów i... zarządu szpitala kosztuje majątek

Jak wyliczyli audytorzy, średni dzienny koszt żywienia pacjentów w szpitalu wynosił w 2016 r. 33,16 zł. Dla porównania w innych lecznicach waha się on od 9,50 do 20 zł. „Poziom kosztów żywienia w szpitalu przy jego dramatycznej sytuacji finansowej jest nie do zaakceptowania” - czytamy w raporcie. Rekomendacja brzmi: obniżenie kosztów o jedną trzecią.

Audytorzy policzyli też ile kosztuje utrzymanie zarządu szpitala. W 2016 r. była to kwota ok. 9,6 mln zł. Największa jej część - ok. 3,67 mln zł - to koszty dyrekcji, działu ekonomiczno-finansowego: ok. 1,45 mln zł oraz radcy prawnego: ok. 865 tys. zł.

Audytorów "szczególnie zastanawiają" bardzo wysokie koszty radcy prawnego: ok. 72 tys. zł miesięcznie.

Audytor rekomenduje stopniową redukcję kosztów wynagrodzenia ogólnego zarządu od 5 proc. w 2018 r. do 10 proc. w 2022 roku.

Prognoza pogody (TVN Meteo, x-news)