https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To miał być ostatni lot przed powrotem Michała do domu. Po kraksie koledzy reanimowali go dwie godziny. Zmarł

Michał z instruktorem Piotrem Trzaskawką. Michał miał dwie miłości - Bożenę i latanie. Teraz Bożena została sama
Michał z instruktorem Piotrem Trzaskawką. Michał miał dwie miłości - Bożenę i latanie. Teraz Bożena została sama Fot. Grzegorz Nadolny
W Bezmiechowej zginął bydgoski szybownik. To miał być jego ostatni lot przed powrotem do domu. Koledzy dwie godziny reanimowali Michała.

Instruktor latania wyszedł z wypadku bez szwanku, a to on wtedy pilotował.

Czytaj w piątek w magazynowym wydaniu "Pomorskiej"

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska