13 z 15

fot. Pixabay.com
Pan Piotr: "Na hali produkcyjnej, gdzie jest głośno od maszyn przez 24/h, ktoś miał do mnie pretensje, że za głośno pracuję..."
14 z 15

fot. Pixabay.com
Pan Rafał: "Miałem rozładunek w Hiszpanii. Spóźniłem się 5 minut. Zamykali firmę, ale podczas długiej rozmowy z Hiszpanami, a oni uwielbiają długie dyskusje, użyłem przez przypadek słowa "maniana", co w ich języku znaczny poniedziałek. Chciałem rozładować w piątek, a rozładowałem w... poniedziałek".
Źródło: Facebook/OLX Praca