Znaleźliśmy kilka takich przypadków. Niektóre brzmią wręcz nieprawdopodobnie.
To naprawdę przydarzyło się w pracy
" W holu budynku rozmawiam z klientem, nagle wpada bardzo elegancki młody i mocno zdenerwowany pan w garniturze. Staje na środku i się usilnie rozgląda. Nagle głośno oznajmia "szukam żony", nikt nie reaguje, ale pan nie odpuszcza i prawie krzyczy "ona tu gdzieś przecież musi być." Na co mój klient (ok 70 lat) ze stoickim spokojem mówi: "Panie, mogę Ci moją odstąpić jak taka potrzeba". Okazało się że to pan młody pomylił budynki, chciał do USC, bo akurat brał ślub i narzeczona miała czekać na niego w holu" - oto tylko jedna z wielu historii, pani Agnieszki, znaleziona na OLX Praca.
To najśmieszniejsze sytuacje, które przydarzyły się w pracy - po komiczne przykłady zapraszamy do dalszej części artykułu.
